Leśnicki zamek i portret Fryderyka II: Dodał: PP° - Data: 2006-01-15 20:34:27 - Odsłon: 5130 Rok 1907 Mapa Pozostałe zdjęcia
Wielu wrocławian doskonale pamięta sprzedawane pijawki pod Halą Targową, wozy drabiniaste rozwożące węgiel, obnośne ostrzenie noży na ulicy czy skupujących butelki i szmaty na wrocławskich podwórkach. Które z waszych wrocławskich zdjęć ma najwięcej internetowych odsłon i lajków? Dr Jarosław Maliniak: (śmiech) – Powiem o kilku. Rekordzistą jest zdjęcie dwóch dziewczyn z lodami na Komandorskiej z 1975 r. Ma 3,5 tys. polubień i 700 komentarzy. Ludzie piszą, które lody we Wrocławiu były najlepsze oraz jakie pamiętają smaki. Drugie zdjęcie, które wywołało niesamowitą lawinę komentarzy, to kolejka oczekujących na taksówki pod Dworcem Głównym z 1975 r. W jeden dzień było ponad tysiąc udostępnień z komentarzami „Tak, stałem w takiej kolejce”, „A kierowca za jednym razem zabierał kilka osób”. Hitem jest też „wypoczynek” nad Odrą z lat 80. z opalającą się panią, syrenkami, małymi fiatami i krowami. Zdjęcia udostępniacie bezpłatnie? – Tak. To, co jest w internecie, każdy może skopiować, oczywiście zdjęcia są w tzw. rozdzielczości internetowej i opatrzone naszym znakiem. Odpłatnie udostępniamy zbiory dla celów komercyjnych. Skąd macie zdjęcia? – Różnie. Zakupiliśmy dwie duże kolekcje wrocławskich fotografików: Stanisława Kokurewicza (ok. 13 tys. zdjęć) i Zbigniewa Nowaka (ok. 50 tys. zdjęć), którzy od lat 60. i 70. współpracowali z wrocławskimi dziennikami. Ostatnio kupiliśmy ok. 50 zdjęć od 99-letniego Stefana Arczyńskiego, jednego z najbardziej znanych fotografików wrocławskich. Dużo fotografii trafia do nas jako darowizny. Są to rodzinne pamiątki z kresów od powojennych repatriantów, którzy przyjechali do Wrocławia. Mamy niemieckie fotografie, które były w zajmowanych przez Polaków mieszkaniach i domach we Wrocławiu. Są też zdjęcia robione we Wrocławiu przez robotników przymusowych podczas II wojny światowej. Widać na nich ulice, miejsca pracy czy życie rodzinne w niemieckim Breslau i na Kresach, np. we Lwowie. Mamy zdjęcia sybiraków z pochodu 3-majowego w… środku Afryki. Tylko nieliczni przynosząc zdjęcia – liczą na wynagrodzenie, nie traktujemy tego jako coś złego. Ile kosztują takie kolekcje? – To zależy, czy autor jest z „najwyższej półki” i od liczby zdjęć. Im więcej się kupuje, tym taniej. Na aukcjach na świecie jedna fotografia najwybitniejszych fotografików może osiągać cenę kilkunastu tys. euro. W polskich warunkach to kilkanaście tysięcy złotych, choć rekordowa fotografia z okresu międzywojennego osiągnęła niedawno 130 tys. zł. Amatorskie zdjęcia Wrocławia mogą być warte od 20 do 500 zł. Przy kolekcji 1000 zdjęć to może być 10 tys. zł lub więcej. Najbardziej cenne są te, które przedstawiają coś wyjątkowego, np. moment wyburzenia pomnika cesarza Wilhelma I koło fosy (obecnie jest tam pomnik Bolesława Chrobrego). Można powiedzieć, że fotografia, podobnie jak dzieło sztuki, jest tyle warta, ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić. Gdy ludzie przynoszą zdjęcia, to co mówią? – Najczęściej „przyniosłem do was, bo tu nie zginą”. Niektórzy się boją, że dzieci lub wnuki wyrzucą je na śmietnik. Są tacy, którzy przynoszą dwie reklamówki zdjęć z lat 80. we Wrocławiu. Inni, dając nam kilka fotografii, przez kilka godzin opowiadają historię swojego życia, bo zdjęcia przywołują wspomnienia. To są wzruszające, pełne emocji chwile. Zobacz zdjęcia na facebookowym profilu Nie-zapomiany Wrocław, Ośrodka "Pamięć i Przyszłość".
Ponad 70 mln zł kosztował remont zabytkowej stacji kolejowej Wrocław Leśnica. - Pamiętam jak ten dworzec wyglądał przed remontem. To co jest teraz, to niebo a ziemia. Byleby tylko wandale go nie zniszczyli - mówi Mirosława Stachowiak z Leśnicy. Stacja Wrocław Leśnica jest wpisana do rejestru zabytków. W ramach przebudowy i remontu odrestaurowano dwa perony. Położono nową nawierzchnię oraz poddano renowacji zabytkowe wiaty. Zamontowano również oświetlenie nawiązujące stylistyką do lamp z lat 30. XX w. oraz stylizowane na ówczesne czasy zegary. Zmodernizowano także przejścia pomiędzy peronami. Na schodach zamontowano urządzenia umożliwiające osobom niepełnosprawnym wjazd na peron. Szybciej przez Leśnicę Korzyści z odremontowanej stacji mają pasażerowie korzystający z dworca, ale także ci, którzy tędy tylko przejeżdżają. - Dzięki modernizacji stacji i torowiska pociągi mogą tam jeździć z prędkością 120 kilometrów na godzinę. To dwukrotnie więcej niż przed remontem – tłumaczy Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych, i dodaje, że w ramach remontu przebudowano torowisko na stacji i w jej okolicach, zmodernizowano obiekty inżynieryjne oraz sieć trakcyjną. - Urządzenia sterowania ruchem kolejowym wymienione zostały na nowoczesne systemy komputerowe i połączone z Lokalnym Centrum Sterowania Wrocław Muchobór. Stacja gwarantuje po przebudowie większą przepustowość i płynność ruchu – zaznacza Mirosław Siemieniec. Przebudowa stacji Wrocław Leśnica rozpoczęła się w styczniu 2012 r. Był to ostatni element remontu linii kolejowej Wrocław-Legnica, prowadzonego od kilku lat. Dzięki modernizacji pociągi pasażerskie na tej linii mogą jechać z prędkości 160 km/h. Tekst i fot. Jarek Ratajczak
EXIF Mapa Opis obiektu Pozostałe zdjęcia Data: 2022:07:26 06:03:51 ISO: 64 Ogniskowa: 4.3 mm Aparat: samsung SM-G965F Przysłona: f/2.4 Ekspozycja: 1/50 s
Super! Czarno-białe zdjęcia na prawdę nadają temu wszystkiemu ciekawej kontrowersji. Bardzo lubię czarno-białe zdjęcia bo mają swoj taki charakter i wyglądają trochę jakby były stare. Uroczystości wgl. nadają się świetnie na czarno białe zdjęcia bo mają swoj wzniosły charakter. Na prawdę masz ciekawe zdjęcia podoba mi się twój blog. OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba wykorzystywanie przez Ciebie czarno-białych zdjęć. Zdjęcia są świetne!Pozdrawiam serdecznie oraz zapraszam do siebie! :)OdpowiedzUsuńTeraz wszyscy jesteśmy fotografami ;)Świetnie podpatrzone. OdpowiedzUsuńCzarno białe zdjęcia są bardzo efektowne i pasują do całej sytuacjiOdpowiedzUsuńPiękna sesja! Odstawiłaś kawał dobrej roboty, dzięki twojej ingerencji w zdjęcia nabrały magii której nie miałyby bez tego. Fajnie popatrzeć na zdjęcia które przedstawiają w fajny sposób zwykłe sytuacje. mi się twój blog, na prawdę masz ciekawe zdjęcia co ostatnio jest rzadkością wśród blogów fotograficznych na przestrzeni ostatnich miesięcy. Fajnie znów widzieć coś ciekawego!OdpowiedzUsuńSzkoda że tak długo nie pojawiła się tutaj żadna nowa sesja. Fajnie byłoby zobaczyć nowe zdjęcia w wykonaniu tego autora. Wrocław na pewno kryje w sobie jeszcze dużo ciekawych pracowałem jako fotoreporter dla jednej z gazet Warszawskich i przyznaje że jest ciężko. Teraz każdy może sobie pozwolić na aparat lepszy czy gorszy, może być freelancerem i walczyć o swoją uwagęOdpowiedzUsuńTrafiłem tu bo kocham Wrocław i kocham fotografię - nie zawiodłem się. Bardzo dobre wykonanie!OdpowiedzUsuńReportaż w starym dobrym stylu! Szkoda, że już tak mało ogląda się takich realcji. PozdrawiamOdpowiedzUsuń Hqm0Dqx. 389 224 236 168 216 38 401 489 48