Wojna na Bałkanach mogła bardzo rzutować na losy frontu wschodniego. Fall Barbarossa planowano na maj 1941, ale przez działania na Bałkanach przesunięto, jego rozpoczęcie na 22 czerwca 1941. Tym sposobem Niemcy stracili miesiąc wojny z Rosją. WOJNA NA MORZACH Na początku wojny, w 1939 rozpoczęto działania na Bałtyku.
Napaść Włoch na Grecję w październiku 1940 roku była początkiem długiej i wyczerpującej kampanii bałkańskiej. Nieudolność armii w starciu z wielokrotnie mniej liczebnym przeciwnikiem zmusiła włoskiego dyktatora Benito Mussolini do szukania wsparcia u sojuszniczych Niemiec. Pokrzyżowane plany W tym czasie III Rzesza szykowała się już do inwazji na Związek Radziecki, wobec czego zaangażowanie na froncie południowym było Niemcom wyjątkowo nie na rękę. Postanowili jednak wesprzeć Mussoliniego i rozwiązać sprawę Bałkanów. Operacji inwazji na Jugosławię i Grecję nadano kryptonim „Marita”. Mimo sukcesu to właśnie zaangażowanie we włoską ekspedycję uważane jest za kluczowe dla losów kampanii wschodniej i ostatecznej porażki wojsk niemieckich w starciu z radziecką Armią Czerwoną. Od początku 1941 roku wojska niemieckie przygotowywały się do inwazji na Grecję. W lutym pozycje na granicy grecko-bułgarskiej zajęły 12. Armia niemiecka. Władze bułgarskie przystąpiły do Paktu Trzech i zgodziły się na przemarsz sojuszniczych wojsk. Tymczasem nowy premier Grecji Aleksandros Korizis negocjował z Brytyjczykami wsparcie aliantów. Premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill zgodził się na transfer części wojsk znajdujących się na froncie afrykańskim. Korpus Ekspedycyjny przybył do greckich portów na przełomie marca i kwietnia w sile ok. 45 tys. żołnierzy. Kontrakcje włoskiej floty atakującej brytyjskiej okręty nie przyniosły sukcesów, a w dniach 27-29 marca doszło do bitwy u Przylądka Matapan, w czasie której Royal Navy zatopiła 3 krążowniki i 3 niszczyciele wroga. 7 marca wojska greckie zaatakowały pozycje włoskie w Albanii, wyprzedzając spodziewaną ofensywę nieprzyjaciela. Zacięte walki trwały do 16 marca, gdy front ustabilizował się na południe od Tepelenë i Himarë. Tymczasem w Jugosławii narastał bunt względem uległej polityki Pawła II i rządu, który 25 marca pod naciskiem Niemiec przystąpił do Paktu Trzech. W kolejnych dniach opozycja przeprowadziła zamach stanu, obalając regenta. W odpowiedzi Niemcy rozszerzyli plan inwazji na Grecję o atak na Jugosławię. 12. Armia marsz. Wilhelma Lista miała uderzyć bezpośrednio na Belgrad, a do ataku planowano wykorzystać także jednostki bułgarskie i węgierskie. Łącznie ponad 40 dywizji wspieranych przez ponad 1000 samolotów, które już 6 kwietnia dokonały druzgocącego nalotu na Belgrad. W ciągu pierwszych trzech dni ofensywy Niemcy poczynili ogromne postępy, wkraczając do Skopje oraz Salonik. Broniąca się rozpaczliwie na linii umocnień (Linia Metaksasa) na granicy z Bułgarią grecka Armia Wschodniej Macedonii została szybko rozbita. W efekcie Armia Środkowej Macedonii wspomagana wojskami brytyjskimi i nowozelandzkimi rozpoczęła odwrót, cofając się najpierw w rejon Olimpu, a następnie do linii Termopile. Kolejny podbój niemieckiej machiny wojennej Sukcesy notowała także 2. Armia niemiecka nacierająca od strony Węgier na kierunku Belgradu. Już 10 kwietnia padł Zagrzeb, a siły niemieckie wspomagały tu wojska chorwackich ustaszy. Dalej 1. Grupa Pancerna gen. Ewalda von Kleista niemal natychmiast przełamała obronę jugosłowiańską i 9 kwietnia wkroczyła do Niszu. 13 kwietnia Niemcy dobili do Belgradu. Kolejne punkty oporu Niemcy konsekwentnie likwidowali i 17 kwietnia wyszli nad Dubrovnik. Tego samego dnia Jugosławia skapitulowała, a do niewoli dostało się 344 tys. żołnierzy. Straty niemieckie opiewały zaledwie na 150 zabitych i blisko 400 rannych. Wspomagająca natarcie armia włoska w Albanii zanotowała w tym czasie 3324 zabitych, zaginionych i rannych. Grupa Armii „Albania” była przewidziana przede wszystkim do wsparcia Niemców po rozbiciu Jugosławii. W efekcie od 15 kwietnia wojska niemieckie i włoskie spychały obrońców na południe. 19 kwietnia wojska Osi zajęły Larisę. Do 23 kwietnia na pozycjach pod Termopile pozostały jedynie jednostki osłonowe, a siły alianckie wycofywały się do portów, gdzie miały zostać podjęte przez marynarkę. Ewakuację prowadzono głównie na Kretę i do 30 kwietnia objęła blisko 50 tys. ludzi. Rankiem 27 kwietnia Niemcy zajęli Ateny, a następnie weszli na Peloponez, gdzie zaskoczyli ostatni rzut ewakuowanych Brytyjczyków, biorąc do niewoli 8 tys. żołnierzy. Kampania mogła zostać zamknięta. W kolejnych tygodniach Niemcom udało się wygrać bitwę o Kretę, co ostatecznie zlikwidowało opór aliantów w Europie Południowej. Straty obu stron w toku walk o Jugosławię i Grecję były wysokie. Po stronie Niemiec notowano 1099 zabitych i ok. 4 tys. rannych, po stronie włoskiej ok. 14 tys. zabitych i 63 tys. rannych. Straty greckie szacowano na ponad 13 tys. zabitych, blisko 63 tys. rannych a straty sił ekspedycyjnych zamknęły się bilansem 14 tys. żołnierzy wziętych do niewoli, ok. 900 zabitych i ok. 1250 rannych. Dodatkowe informacje na temat przebiegu kampanii bałkańskiej znajdziesz w wersji rozszerzonej materiału. Źródła zdjęć: domena publiczna
$22.99 - Prezentowana po raz pierwszy publikacja zawiera sylwetki osiemnastu cichociemnych, którzy wykonali skoki bojowe na terenie Jugosławii, Albanii, Włoch, Gracji i Francji lub trafili tam drogą lądową al
Marihuana wkrótce legalna we Włoszech? | Angela Merkel w Paryżu | Wyjątkowo szczera rzeczniczka KRRiT. Rada czeka na polityczną decyzję ws. Lex TVN? | Dobra mina do złej gry polskiego rządu ws. unijnych funduszy? | Francja wściekła na USA | We francuskiej służbie zdrowia niezaszczepieni mają zawieszane umowy o pracę | Pod koniec roku Chorwaci będą mogli polecieć do USA bez wizy | Austria zaostrza restrykcje. Szykuje się na zimę | Czarnogóra zakładnikiem désintéressement UE?| Między innymi o tym piszemy w piątkowym briefingu z Europy | RZYM Puoi fare la differenza? Inicjatywa zorganizowania referendum, które ma na celu dekryminalizację uprawy i konsumpcji marihuany we Włoszech zostało podpisane przez ponad 420 tys. osób w ciągu czterech dni. Inicjatywa ma na celu zmianę prawa z 1990 r., które przewiduje, że sprzedaż marihuany jest karana od dwóch do sześciu miesięcy pozbawienia wolności, a posiadanie tej substancji na własny użytek karane jest zawieszeniem prawa jazdy. Przy obecnym tempie, liczba podpisów osiągnie 500 tys. przed wymaganym terminem (30 września).“Ten sukces można wyjaśnić dwoma czynnikami”, powiedział w rozmowie z EURACTIV Giuseppe Civati, założyciel Possibile, postępowej partii, która promuje referendum wspólnie z wieloma stowarzyszeniami i ruchami. “Z technicznego punktu widzenia, przygotowanie i podpisanie wniosku o przeprowadzenie referendum stało się o wiele łatwiejsze dzięki wprowadzeniu podpisów cyfrowych, co znacznie obniżyło koszty organizacyjne. Z politycznego punktu widzenia, sprawa jest bardzo dojrzała: we Włoszech jest około miliona konsumentów marihuany, ludzie, którzy jej używają nie są takimi marginalnymi członkami społeczeństwa, za jakich uważa ich prawica, a wiele stanów w USA zalegalizowało ją również poprzez referenda”. Według Civatiego, włoska polityka znajduje się w notorycznym bezruchu, jeśli chodzi o tematy, które kwestionują normy zastane od lat dotyczące moralności czy liberalizacji prawa narkotykowego. “Polityka krajowa od dawna jest całkowicie statyczna w tematach, które są uważane za tabu w logice czysto wyborczej, a obecny rząd składający się ze wszystkich od lewicy po prawicę nie pomaga”, powiedział. “Dlatego obywatele są pozostawieni sami sobie”, dodał. Włochy na nowo odkrywają referendum jako sposób na obejście faktu, że parlamentowi bardzo rzadko udaje się uchwalać ustawy w takich sprawach. W sierpniu wyczekiwane referendum w sprawie zalegalizowania eutanazji osiągnęło próg 500 tys. podpisów, a obecnie wynosi już ponad 700 tys. Proces ten został znacznie uproszczony dzięki niedawnemu wprowadzeniu podpisów cyfrowych, rodzaju kwalifikowanego podpisu elektronicznego, który gwarantuje jego autentyczność i niepowtarzalność. Na przykład referendum w sprawie legalizacji marihuany może być na razie podpisane tylko cyfrowo. (Viola Stefanello| | tłum. Monika Mojak) BERLIN Francusko-niemiecka harmonia. Angela Merkel odwiedziła Paryż w czwartek (16 września). Na spotkaniu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem zapowiedziała ścisłą współpracę w najważniejszych kwestiach do czasu utworzenia po wyborach do Bundestagu nowego rządu federalnego. Francja wraz z początkiem 2022 r. przejmie rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE. Szczegóły poniżej. (Nikolaus J. Kurmayer | | tłum. Mateusz Kucharczyk) PARYŻ Nie ma szczepień nie ma pracy. W pierwszym dniu obowiązywania przepisów dotyczących obowiązku zaszczepienia medyków we Francji zawieszonych zostało około 3 tys. pracowników, poinformował w czwartek (16 września) minister zdrowia Olivier Veran. To pracownicy szpitali i domów opieki. Szczegóły poniżej. (Clara Bauer-Babef | tłum. Mateusz Kucharczyk) Francja wściekła na USA. Po tym jak prezydent Joe Biden poinformował, że ramach zawartego właśnie indopacyficznego sojuszu USA i Wielka Brytania pomogą Australii zbudować jej własne okręty podwodne, Francja zareagowała wściekłością. Oznacza to bowiem koniec wartego 40 mld dolarów „kontraktu stulecia” zawartego przez Paryż z Australijczykami. Szczegóły poniżej. (Anna Wolska | WARSZAWA Wyjątkowo szczera rzeczniczka. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ignoruje prawo i czeka na polityczną decyzję ws. koncesji dla TVN – taki wniosek można wysnuć z wypowiedzi rzeczniczki KRRiT po wczorajszym, kolejnym już posiedzeniu Rady w tej sprawie. Następne spotkanie wyznaczono na najbliższy wtorek, a koncesja stacji wygasa w przyszłą niedzielę. Szczegóły poniżej. (Barbara Bodalska | Lex TVN: KRRiT czeka na polityczną decyzję? Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ignoruje prawo i czeka na polityczną decyzję ws. koncesji dla TVN – taki wniosek można wysnuć z wypowiedzi rzeczniczki KRRiT po wczorajszym, kolejnym już posiedzeniu Rady w tej sprawie. Dobra mina do złej gry? Według sekretarza stanu w ministerstwie funduszy i polityki regionalnej Waldemara Budy nie ma zagrożenia utratą unijnych środków dla województw, które podjęły tzw. uchwały anty-LGBT. “Program REACT-EU ma charakter koperty narodowej, więc żadne euro nie będzie stracone”, zapewniał wczoraj w Sejmie. Szczegóły poniżej. (Barbara Bodalska | Poseł Konfederacji wykluczony z obrad Sejmu. Podczas dyskusji o trwającym od tygodnia strajku pracowników medycznych poseł Konfederacji Grzegorz Braun powiedział do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego „będziesz pan wisiał”. Słowa mogą być uznane za groźbę, z powodu czego sprawa trafiła do prokuratury. Braun zarzucił Niedzielskiemu doprowadzenie do sytuacji, w której personel medyczny protestuje na ulicach. Od soboty (11 września) przed siedzibą KPRM powstało tzw. białe miasteczko. Postulaty związkowców to podwyżki, realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego. Według badań Eurostatu średnia wydatków rządowych na opiekę zdrowotną w UE wynosi 10 proc., a w samej Polsce 7 proc. Według ekspertów taka sytuacja może doprowadzić do emigracji kadry medycznej. Badania pokazują, że blisko 9 proc. lekarzy jest gotowych opuścić kraj. Spełnienie postulatów kosztowałoby blisko 100 mld złotych. (Piotr Maciej Kaczyński | tłum. Kamila Wilczyńska) HELSINKI Nowy raport na temat obrony. Nacisk na cyberprzestrzeń i Arktykę. W nowym rządowym raporcie na temat obrony środowisko, w jakim znajduje się Finlandia, oceniono jako „napięte” i „nieprzewidywalne”. Przestrzeń cybernetyczna i informacyjna stają się kolejnym, obok lądu, morza i powietrza, obszarem walki. Aktywność supermocarstw w Arktyce postrzegana jest jako rosnące wyzwanie dla Finlandii i całej Europy Północnej. W dokumencie oddzielnie wspomniano również o rosnącym znaczenia Chin i środkach wywierania przez Pekin wpływu na państwa europejskie. Poza tym raport, w którym określono plany w zakresie obronności aż do końca dekady, nie w swojej treści i założeniach różni się znacząco poprzedniego tego typu dokumentu, opublikowanego w 2017 r. Finlandia zamierza kontynuować i umacniać współpracę ze Szwecją i Norwegią. Stany Zjednoczone zostały uznane za jako ważnego i bliskiego partnera. Finowie, jak dotychczas, nie wykluczają też ubiegania się w przyszłości o akcesję do NATO. W raporcie stwierdzono także, że konfrontacyjne zachowanie Rosji w ostatnich latach i miesiącach wskazują na obniżenie przez Moskwę „progu” gotowości do użycia siły militarnej. Zdaniem autorów póki co nie widać bezpośredniego zagrożenia dla Finlandii. Podstawą obrony kraju ma być dobrze wyszkolona rezerwa, a liczebność wojsk w wypadku wojny pozostanie na poziomie 280 tys. Helsinki dążą jednak do zwiększenia do końca dekady personelu wojskowego o 500 osób do końca dekady. Taki krok ma na celu podniesienie zdolności do reagowania na zagrożenia związane z nowoczesnymi technologiami. Finlandia jest orędownikiem zjednoczenia europejskich wysiłków praguw obszarze obronności. Dlatego deklaracje dotyczące konieczności wzmocnienia współpracy obronnej w ramach UE, jakie padły tegorocznym Orędziu o stanie Unii, zostały przez fińskie władze przyjęte dość entuzjastycznie. „Świat jest na tyle brutalny, że szanuje tylko silnych. Kiedy pokazujemy, że potrafimy być silni, nasz głos zaczyna liczyć się nawet w sprawach, w których użycie siły w ogóle nie jest przedmiotem dyskusji”, stwierdził w rozmowie z Fińską Agencją Prasową prezydent Finlandii Sauli Niinistö, który w środę wziął udział w spotkaniu Grupy Arraiolos w Rzymie. (Pekka Vänttinen | | tłum. Aleksandra Krzysztoszek) WIEDEŃ Austria zaostrza restrykcje. Kraj narciarskiej turystyki szykuje się na zimę. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami kanclerza Sebastiana Kurza austriacki rząd zaostrza przeciwepidemiczne ograniczenia. Nowe przepisy weszły w życie w środę. Od teraz antygenowe testy na koronawirusa zachowują ważność tylko przez dobę, a nie, jak było wcześniej, przez dwie doby. Zasada ta nie odnosi się jednak do uczniów w szkołach ani do przyjezdnych z zagranicy. Szczegóły poniżej. (Aleksandra Krzysztoszek) PRAGA Czeska kolej, czyli dużo linii, ale niska jakość. Czechy są europejskim rekordzistą pod względem gęstości sieci kolejowej. Z 9 277 km linii kolejowych w kraju nie mają sobie równych w Unii Europejskiej. „Jeśli jednak spojrzymy na jakość i wydajność tych linii, zdecydowana większość z nich jest jednotorowa i niezelektryfikowana. Ponadto, w przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej, najważniejsze linie, z wyjątkami, są co najwyżej dwutorowe. Musimy więc zrobić więcej, aby osiągnąć poziom krajów zachodnich UE”, stwierdził w komentarzu dla Emanuel Šíp, przewodniczący Sekcji Transportu Czeskiej Izby Gospodarczej. Rok 2021 jest Europejskim Rokiem Kolei. Inicjatywa ma na celu promowanie kolei jako zrównoważonego i przyjaznego dla klimatu środka transportu. Transport kolejowy odpowiada za jedynie 0,4 proc. emisji gazów cieplarnianych pochodzących w UE łącznie ze wszystkich rodzajów transportu, podczas gdy całkowity udział transportu w strukturze emisji UE wynosi 25 proc. Co więcej, pociągi są jedynym środkiem transportu, w przypadku którego w latach 1990-2017 doszło do obniżenia emisji gazów cieplarnianych i zużycia energii. „Pod względem kolei Czechom nadal sporo brakuje do państw rozwiniętych”, ocenił Petr Šlegr z Centrum Efektywnego Transportu. Czechy nie posiadają póki co kolei dużej prędkości. Kolejnym problemem jest niski poziom bezpieczeństwa, o czym świadczą relatywnie częste katastrofy kolejowe. Według Šípa czeska kolej musi niezwłocznie właściwie wdrożyć tzw. europejski system sterowania pociągiem (ETCS), którego celem jest zapewnienie bezpieczeństwa w transporcie kolejowym. (Aneta Zachová | | tłum. Aleksandra Krzysztoszek) BUDAPESZT Fidesz poprosił, sędziowie zobowiązali się: Sądy umieszczają „Odezwę Narodową”. Po sierpniowym dekrecie rządu, który nakazał instytucjom publicznym wywieszenie preambuły do uchwalonej przez Fidesz dziesięć lat temu konstytucji, tzw. „Odezwy Narodowej”, portal Telex wszedł w posiadanie kilku pism prezesów sądów nakazujących wywieszenie dokumentu. O ile w przypadku innych organów administracji państwowej rząd wydał polecenia, o tyle w przypadku węgierskich sądów, „respektujących konstytucyjną zasadę podziału władz”, władze poprosiły jedynie o wywieszenie w widocznym miejscu dokumentu przyjętego przez Fidesz-KDNP w 2011 r. Senyei György, prezes Krajowego Urzędu Sądownictwa, organu decydującego o mianowaniu sędziów i nadzorującego działalność sądów, jedynie „poinformował” prezesów sądów o „ustalonej praktyce”, którzy teraz z kolei nakazują swoim sądom wywieszenie dokumentu głoszącego wartości polityczne ustawy zasadniczej kraju. (Vlagyiszlav Makszimov | with Telex | tłum. Martyna Kompała) BRATYSŁAWA Coraz większa wyspa wolności. Kolejne 20 miast z całego świata dołączyło do inicjatywy władz Bratysławy, Budapesztu, Pragi i Warszawy – Paktu Wolnych Miast, który ma na celu promowanie wzajemnej współpracy i wspólnych wartości demokracji, wolności, przejrzystości, zrównoważonego rozwoju oraz walki z populizmem, nacjonalizmem i zmianami klimatycznymi. Szczegóły poniżej. (Michal Hudec | | tłum. Martyna Kompała) BUKARESZT Prezydent Iohannis chce, aby Romgaz wydobywał gaz z Morza Czarnego. Prezydent Klaus Iohannis popiera partnerstwo pomiędzy firmą OMV Petrom i rumuńskim państwowym producentem gazu ziemnego Romgaz w projekcie morskim Neptun Deep. Głębokowodny basen na Morzu Czarnym, który jest obecnie własnością OMV Petrom i amerykańskiego producenta ExxonMobil, ma szacowane rezerwy na poziomie 42-84 mld metrów sześciennych błękitnego surowca. „Zakończenie negocjacji między amerykańskim koncernem ExxonMobil a Romgazem stwarza zachęcające przesłanki do zaangażowania producenta narodowego jako aktywnego partnera w eksploatacji gazu ziemnego na Morzu Czarnym” – powiedział Iohannis po spotkaniu z delegacją austriackiej grupy OMV, na czele z jej dyrektorem generalnym Alfredem Sternem. ExxonMobil ogłosił w lipcu 2019 r., że planuje sprzedać swoje 50 proc. udziałów w projekcie Neptun Deep i po rozmowach z różnymi inwestorami, w czerwcu 2021 r. rozpoczął wyłączne negocjacje, które trwały 4 miesiące z Romgazem. Obie firmy do tej pory nie ogłosiły wyniku tych negocjacji. Według Iohannisa, projekt jest niezbędny zarówno dla zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii, jak i dla osiągnięcia celów przejścia na zieloną energię. „Region Morza Czarnego jest i musi pozostać biegunem stabilności regionalnej i strategicznym obszarem dla bezpieczeństwa narodowego. Rumunia ma realny potencjał w produkcji gazu ziemnego, który może i musi zapewnić jej niezależność energetyczną” – powiedział prezydent. Rozmowy z kierownictwem OMV, właściciela największego rumuńskiego koncernu naftowo-gazowego OMV Petrom, dotyczyły szans i wyzwań na rynku energetycznym. Iohannis podkreślił kluczową rolę gazu ziemnego i eksploatacji zasobów Morza Czarnego w zielonej transformacji, ale zwrócił też uwagę na niepokojący trend wzrostowy cen energii, zwłaszcza że Rumunia jest jednym z największych producentów gazu w Europie. (Bogdan Neagu | | tłum. Martyna Kompała) ZAGRZEB Pod koniec roku Chorwaci będą mogli polecieć do USA bez wizy. Obywatel Chorwacji będzie mógł podróżować do Stanów Zjednoczonych bez wizy jeszcze przed końcem tego roku. Asystentka sekretarza ds. spraw międzynarodowych w departamencie bezpieczeństwa narodowego USA Serena Hoy powiedziała portalowi Hina, że sekretarz bezpieczeństwa narodowego Alejandro Mayorkas podejmie taką decyzję pod koniec września. „I wówczas, jeśli wszystko pójdzie dobrze, mamy nadzieję, że pod koniec roku Chorwacja będzie mogła zacząć podróżować do USA w ramach programu znoszenia wiz”, powiedziała Hoy. Na początku sierpnia Sekretarz Stanu Antony Blinken oficjalnie nominował Chorwację do programu znoszenia wiz (Visa Waiver Program: VWP). Już w lutym amerykańska ambasada uznała, że Chorwacja spełniła wymóg konieczny do włączenia jej do programu, ponieważ wskaźnik odmowy wizy wynosił wtedy poniżej 3 proc. (2,69 proc.). Jednym z głównym problemów, jak donoszą amerykańskie źródła, byli obywatele Bośni i Hercegowiny posiadający chorwacki paszport. Jeśli ta zapowiedź wejdzie w życie, wówczas pozostaną tylko trzy kraje członkowskie UE (Bułgaria, Rumunia oraz Cypr), które nadal będą musiały aplikować o wizę, aby móc podróżować do USA. Chorwacki minister spraw wewnętrznych Davor Božinović powiedział w sierpniu, że decyzja o włączeniu Chrorwacji do VWP jest także bardzo ważna w kontekście starań o wejście do strefy Schengen. (Željko Trkanjec | tłum. Marlena Nowakowska) ZAGRZEB-PODGORICA Czarnogóra zakładnikiem désintéressement UE? Próżnia geopolityczna na Bałkanach została wykorzystana przez kraje takie jak Rosja, stwierdził prezydent Czarnogóry Milo Đukanović, podczas swojej wizyty w Zagrzebiu. Prezydent Chorwacji Zoran Milanović powiedział, że Czarnogóra jest zakładnikiem braku zainteresowania ze strony UE. ,,Czarnogóra (podobnie jak Albania i Północna Macedonia) zasługuje na preferencyjne traktowanie, w przeciwnym razie sama koncepcja rozmów nie ma sensu”, powiedział Milanović, dodając, że jego zadaniem jest ,,zwrócenie uwagi” na ten fakt, a także na ostatnie napięcia etniczne i religijne w sąsiednim kraju. Kraje zachodnie ,,widzą wpływ obcych mocarstw na swoich granicach, ale nie widzą go w Czarnogórze”, powiedział Milanović. Dodał, że jego zaproszenie dla czarnogórskiej głowy państwa było spowodowane tymi wydarzeniami, aby wyrazić poparcie dla nowoczesnej, obywatelskiej i otwartej Czarnogóry. ,,Rosja jest dziś aktywna na Bałkanach Zachodnich nie tyle z powodu samych Bałkanów Zachodnich, ile z powodu wojny, którą prowadzi przeciwko jedności europejskiej i europejskiemu systemowi wartości”, powiedział prezydent Czarnogóry. ,,Głównym przesłaniem, które codziennie otrzymujemy bezpośrednio z Moskwy lub poprzez jej satelitów jest to, że nasze członkostwo w NATO i UE nie jest dobrym wyborem geopolitycznym”, powiedział Đukanović. Komentując pojęcie ,,serbskiego świata”, który członkowie serbskiego rządu określają jako uzasadniony interes narodowy Serbii, Đukanović powiedział, że jest to eufemizm dla Wielkiej Serbii. Prezydent Czarnogóry powiedział, że Belgrad ,,generuje pro-faszystowskie”, wielkoserbskie projekty, które wykorzystują kłamstwa. Czarnogóra nie ma rządu, który chroni jej narodowe interesy i musimy się upewnić, że zostanie on stworzony, powiedział Đukanović, dodając, że państwo toczy obecnie bitwę o zachowanie swojego obywatelskiego i proeuropejskiego charakteru. Podczas konferencji prasowej prezydent Milanović powiedział, że wątpi w szczerość Serbii w kwestii chęci przystąpienia do UE. (Željko Trkanjec | tłum. Ewelina Załuska)
Powszechna walka narodu polskiego o niepodległość Polski w okresie II wojna światowej. Zapoczątkowana wojną obroną Polski 1939, prowadzoną przeciwko agresji niemieckiej i radzieckiej. Mimo poniesionej klęski, odtworzone na Zachodzie Polskie Siły Zbrojne kontynuowały wojnę z Niemcami i ich sojusznikami. W kraju działania zbrojne
Jednym z najbardziej pomijanych aspektów I wojny światowej jest jej front bałkański, gdzie Państwa Centralne toczyły ciężkie walki z wojskami Serbii, wspieranymi przez Ententę. Należy przecież pamiętać, że wojna zaczęła się właśnie od kryzysu, spowodowanego zabójstwem austro – węgierskiego arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie, 28 czerwca 1914 roku. W wyniku owego kryzysu Austro – Węgry wypowiedziały Serbii wojnę, 28 lipca 1914 roku, uruchamiając tym samym sieć sojuszy łączących potęgi europejskie i doprowadzając do wybuchu światowego serbska była przez władze Austro – Węgier traktowana po macoszemu, uważano ją bowiem za wyprawę pacyfikacyjną przeciwko słabej armii serbskiej. Nie doceniono jednak uporu i determinacji Serbów. Pierwsze ofensywy wojsk Austro – Węgier zostały krwawo odparte, a wojska serbskie okazały się doskonale walczyć w obronie ojczyzny. Po ciężkich i krwawych walkach armii udało się zająć Belgrad Już wkrótce potem jednak, w bitwie pod Kolubarą (toczonej do 15 grudnia) Serbom udało się pokonać armię austriacką i odzyskać stolicę. Kampania zimowa zastała armię niemal na pozycjach wyjściowych. Niepowodzeniem skończyły się również zimowo – wiosenne ataki armii Austro – Węgier. Aż do października 1915 roku sytuacja na froncie bałkańskim wydawała się patowa, aż do czasu przyłączenia się Bułgarii do walki po stronie Państw Centralnych ( Kombinowana ofensywa zmusiła zdziesiątkowaną epidemią tyfusu armię serbską do opuszczenia własnego terytorium. Ententa przetransportowała ocalałych na wyspę Korfu, gdzie armia odtworzyła się i w 1918 stanowiła awangardę sił wyzwalających swój kraj. Tymczasem front bałkański był utrzymywany przez ekspedycję francusko – brytyjską, która korzystała z baz na terenie Grecji (Saloniki). Grecy, mimo że formalnie neutralni, zostali niejako zmuszeni do udzielenia owej pomocy sierpniu 1916 roku Rumunia, zachęcona obietnicami Ententy i sukcesami rosyjskimi na froncie, przyłączyła się do wojny przeciwko Państwom Centralnym. Okazało się jednak, że entuzjazm wojenny nie szedł w parze z przygotowaniem do wojny. Do końca roku armia rumuńska została praktycznie zniszczona, a kraj znalazł się pod okupacją w roku 1918 sytuacja na froncie bałkańskim uległa zmianom. Wtedy to ciężaru wojny nie wytrzymały słabsze Państwa Centralne, czyli Bułgaria i Turcja. Wycofały się one z wojny odpowiednio 29 i 30 września 1918 roku. Ofensywa Ententy wyzwoliła praktycznie Serbię, wkrótce zaś również Austro – Węgry zawaliły się pod ciężarem wojny, pozwalając Entencie na odniesienie zwycięstwa na tym włoskiRównie interesujące są również walki na froncie włoskim, prowadzone w latach 1915 – 1918. Włochy były jeszcze od drugiej połowy XIX wieku sojusznikiem Niemiec i Austro – Węgier, jednym z elementów składowych Trójprzymierza. Stopniowo jednak ów sojusz zaczął się coraz bardziej rozluźniać. Miały na to wpływ zatargi terytorialne pomiędzy sojusznikami, jak również ambicje mocarstwowe Włochów, którzy uważali, że większe korzyści przyniesie im sojusz z Ententą. Stąd też po wybuchu I wojny światowej Włochy ogłosiły początkowo neutralność, by przyłączyć się do wojny po stronie Ententy roku. Okazało się jednak, że armia włoska jest kompletnie nieprzygotowana do wojny. Bardzo szybko front ustabilizował się na linii Alp, gdzie walczono w bardzo trudnych warunkach terenowych. Włosi przeprowadzili pomiędzy 1915 a 1917 rokiem jedenaście (!) mniej lub bardziej nieudanych ofensyw pod Isonzo, tylko po to, by ponieść ciężką porażkę w czasie dwunastej bitwy ( – Tym razem stroną atakującą były Państwa Centralne, które doprowadziły do dużych strat armii włoskiej. Wkrótce jednak wojska niemieckie zostały ściągnięte do ofensywy we Francji, pozostawiając Austro – Węgry samotne, podczas gdy Włosi dostali znaczące wsparcie od sojuszników. W dwóch ciężkich bitwach nad Pawią i pod Vittorio Venetio (1918), wojska włoskie odniosły w końcu znaczące sukcesy. Już wkrótce monarchia austro – węgierska nie była w stanie dalej prowadzić działań wojennych i pod koniec października 1918 roku również ten front przeszedł do historii. Polecamy również: I wojna światowa - front zachodni. Przebieg, kalendarium, najważniejsze bitwy Front zachodni I wojny światowej jest zazwyczaj uznawany za najważniejszy teatr działań wojennych w owym konflikcie. To starcia trzech największych potęg militarnych ówczesnego świata – Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii – zadecydowały ostatecznie o zwycięstwie Ententy. Nie było ono jednak... Więcej » I wojna światowa - front wschodni. Przebieg, kalendarium, najważniejsze bitwy Dosyć niespodziewanie dla planów Państw Centralnych, działania wojenne na froncie wschodnim rozpoczęły się od szybkiej ofensywy rosyjskiej, przeprowadzonej na Prusy Wschodnie. Było to zaskoczeniem dla niemieckiego sztabu generalnego, przewidywano bowiem, że musi minąć kilka tygodni, zanim Rosjanie będą... Więcej » I wojna światowa - fronty pozaeuropejskie. Przebieg, najważniejsze bitwy, opis I wojna światowa była konfliktem toczonym pomiędzy państwami europejskimi, nic więc dziwnego, że większość działań zbrojnych miała miejsce na terenie Starego Kontynentu. Nie znaczy to jednak, że nie dochodziło do różnego rodzaju zbrojnych kampanii w koloniach zamorskich. Nie odgrywały one wprawdzie wielkiej... Więcej » Przystąpienie Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej - przyczyny, skutki, opis Kiedy w Europie padły pierwsze strzały i rozpoczęły się działania wojenne, Stany Zjednoczone ciągle hołdowały starej idei izolacjonizmu. W myśl jej założeń USA miały nie angażować się w konflikty poza Amerykami, w zamian za brak interwencji państw europejskich na terenach uznawanych za amerykańską strefę... Więcej » Wycofanie się Rosji z I wojny światowej - sytuacja w Rosji 1916-1917 Wybuch wojny w sierpniu 1914 roku został w Rosji przyjęty z mieszanymi uczuciami. Świeże jeszcze były w pamięci ludzkiej upokorzenia i trudna sytuacja materialna państwa podczas wojny rosyjsko - japońskiej (1904 -1905). Z drugiej strony jednak kręgi sprzyjające władzy carskiej uważały, że zwycięski konflikt może... Więcej » Zobacz również I wojna światowa - front zachodni. Przebieg, kalendarium, najważniejsze bitwy Więcej I wojna światowa - front wschodni. Przebieg, kalendarium, najważniejsze bitwy Więcej I wojna światowa - fronty pozaeuropejskie. Przebieg, najważniejsze bitwy, opis Więcej Przystąpienie Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej - przyczyny, skutki, opis Więcej Wycofanie się Rosji z I wojny światowej - sytuacja w Rosji 1916-1917 Więcej Losowe zadania Zapoznaj się ze schematem doświadczenia i wskaż gdzie zaszła reakcja 1 Odpowiedz Więcej Ile wynosi % z pewnej liczby? 2 Odpowiedz Więcej Bryły 1 Odpowiedz Więcej Oblicz ile gramów ołowiu i wody powstanie w reakcji redukcji 3 Odpowiedz Więcej Prędkość kątowa 2 Odpowiedz Więcej
Straty od 2017 r. szacuje się tam na 100 mln euro. Koszmar szarańczy we Włoszech. Do walki z owadami stanie wojsko 23 lutego 2023, 08:38 FACEBOOK. X. E-MAIL. KOPIUJ LINK. Sardynia
Za rozpoczęcie okresu napoleońskiego uważa się rok 1799r. Jest to rok przejęcie władzy Napoleona we Francji, a za koniec 1815 r. jest to podpisanie drugiego traktatu paryskiego. Wojny napoleońskie są przyczyną powstania w krajach Europy nowego stylu myślenia. Jest także przyczyną walk o wyzwolenie narodowe w Polsce, Belgii, we Włoszech oraz na Bałkanach. W okresie napoleońskim gruntowym przeistoczeniom uległy nie tylko stosunki międzynarodowe w Europie, ale także społeczne. W krajach uzależnionych od Francji, będących pod jej wpływami, czyli we Włoszech i Niemczech zniesiono przywileje stanowe oraz osobistą zależność chłopa co podważyło panujący tam ustrój artykuł aby odblokować treśćZa rozpoczęcie okresu napoleońskiego uważa się rok 1799r. Jest to rok przejęcie władzy Napoleona we Francji, a za koniec 1815 r. jest to podpisanie drugiego traktatu paryskiego. Wojny napoleońskie są przyczyną powstania w krajach Europy nowego stylu myślenia. Jest także przyczyną walk o wyzwolenie narodowe w Polsce, Belgii, we Włoszech oraz na Bałkanach. W okresie napoleońskim gruntowym przeistoczeniom uległy nie tylko stosunki międzynarodowe w Europie, ale także społeczne. W krajach uzależnionych od Francji, będących pod jej wpływami, czyli we Włoszech i Niemczech zniesiono przywileje stanowe oraz osobistą zależność chłopa co podważyło panujący tam ustrój feudalny. Nowożytne stosunki międzynarodowe kształtowały się w ramach ustroju feudalnego, który kończył się pod naporem nowych idei i sił społecznych. Wielkie ewolucje historyczne wykraczają poza granice państwowe, przyczyniając się do zmian w relacjach pomiędzy narodami. Czego w efekcie kształtuje się nowy układ sił oraz interesów w skali regionalnej i globalnej. Wszystkie przemiany nastąpiły na przełomie XVIII i XIX w. Przytoczę niektóre wydarzenia i procesy mające znaczenie dla międzynarodowych stosunków wojskowych w okresie napoleońskim. Jednym z takich wydarzeń jest rewolucja amerykańska i francuska, zniknięcie Polski z mapy Europy oraz system napoleoński który całkowicie zmienił stosunki w Europie. Ogromne znaczenie w stosunkach międzynarodowych tego okresu miała rewolucja amerykańska, która wprowadziła nowe prawa obywatelskie oraz reguły demokracji, w sferze stosunków zewnętrznych była radykalna. Rewolucja amerykańska wprowadzając republikańską formę rządu naruszyła jeden z fundamentów porządku światowego, który opierał się na dominacji systemu monarchicznego. To właśnie ta rewolucja wniosła do stosunków międzynarodowych potrzebę powiększania się terytorium, stale awansując w globalnych stosunkach międzynarodowych. Duże znaczenie miała także rewolucja francuska 1789- 1794, która obaliła monarchię absolutną i ustrój feudalny. Rewolucja określała dość ogólnikowo nowe idee między narodowe, to rewolucja francuska usiłowała je regulować, a nawet po części wprowadzać w życie. W czasie rewolucji francuskiej sformułowano propozycje norm prawnych, takie zasady stosunków międzynarodowych jak: zasada suwerenności narodu, nieinterwencji, nienaruszalności terytoriów, formalnej równości państw. Konstytucja z 3 września 1791 r głosiła że ,, naród francuski wyrzeka się wszczynania jakichkolwiek wojen w celu dokonywania podbojów i nigdy nie użyje swych sił przeciwko wolności innego narodu”. Pragnę przytoczyć cytat z zapisów projektu Deklaracji prawa międzynarodowego z 1795 r. mający znaczenie dla stosunków międzynarodowych tamtego okresu mówiący że : ,,Wszystkie narody są w stosunkach wzajemnych niezawisłe i suwerenne, bez względu na ich skład liczbowy i rozległość zajmowanego terytorium”. Sposób wymazania Polski z mapy Europy był faktem zupełnie niezwykłym w dziejach kontynentu, mający duży wpływ na rozwój stosunków międzynarodowych, który utworzył więź i sojusz pomiędzy trzema mocarstwami : Rosją, Prusami i Anglią. Wcześniej istotną cechą Europy był przechodzenie całych księstw oraz prowincji pod panowanie nowego władcy, zachowując swoj dotychczasowy kształt terytorium a także wewnętrznych struktur. Lecz z Polską te mocarstwa postąpiły inaczej, wydzielając linie według dowolnych wytycznych na mapie, nie zważając na historyczne lub prawne uzasadnienia takich decyzji. Zwracając uwagę na historyczne rozbiory Polski były one najbardziej wymownym przejawem kryzysu w dziedzinie stosunków międzynarodowych. Można powiedzieć że w okresie rozbiorów monarchowie, otwarcie zrywali zarówno jak i w polityce wewnętrznej jak i zagranicznej otwarcie zrywali ze starym systemem prawnym. Najważniejsze zmiany mające znaczenie w historii stosunków politycznych w Europie, nastąpiły w trwającym dwie dekady okresie napoleońskim, zwanym również epoką napoleońską. Głównym celem systemu napoleońskiego było dążenie do ustanowionej politycznej a także cywilizacyjnej hegemoni Francji w Europie. Francja w czasie epoki napoleońskiej stała się państwem o większym terytorium a także mocarstwem który decydował o losie kontynentu. Imperium napoleońskie w Europie było bardzo rozbudowane, sięgało poprzez Księstwo warszawskie po granice Rosji. Pod hegemonią Francji została zjednoczona prawie cała Europa. Napoleon zakładał koncepcję, że był to początek procesu tworzenia się konfederacji państw europejskich, z centrum politycznym znajdującym się w Paryżu. Prusy, Austria i Rosja byli przeciwni planom Napoleona i aby zrealizować koncepcje należało zmarginalizować te mocarstwa. Ta strategia wobec Prus i Austrii okazała się skuteczna, lecz wobec Anglii i Rosji błędna. Francja obudowana została państwami zwasalizowanymi lub zależnymi, co było kolejnym ważnym elementem strategii napoleońskiej. Napoleon Bonaparte w czasie kiedy był konsulem i sprawował najważniejszą funkcję w państwie, postanowił wprowadzić wiele zmian w swojej armii. Do rokuj 1805 Napoleon nie prowadził żadnych walk, a czas ten wykorzystał do wprowadzenia zmian w armii francuskiej. Usunął on z wojska żołnierzy którzy brali udział w co najmniej czterech kampaniach, podobnie też postąpił wobec oficerów którzy wzbudzali jego nieufność. Znak białego orła stał się godłem i symbolizował Wielką Armię Napoleona. Wielką zaletą w armii była służba w jednym batalionie żołnierzy z doświadczeniem oraz nowych rekrutów, którzy dopiero wstąpili do Wielkiej Armii Napoleona. Wojsko Napoleona było nastawione w ciągłej gotowości do walki, a także było przygotowane na walkę w trudnych i ekstremalnych warunkach. Obowiązywała także hierarchia w wojsku napoleońskim. Najwyższy szczebel zajmował cesarz który był głónym dowódcą i strategiem. W Sztabie Generalny bądź w kwaterze Głównej przebywali pomocnicy a także osoby wykonujące rozkazy Napoleona. Organizacja dowództwa w wojsku napoleońskim nie była zbyt rozbudowana, lecz na polu walki armia ta odnosiła sukcesy dzięki ciągłej improwizacji, brawurze żołnierzy a także geniuszowi Napoleona. Uzbrojenie armii francuskiej nie ulegało zbyt wielkiej zmianie podczas całego okresu świetności Bonapartego. Napoleon swoją taktykę i strategię na polu walki opracował na podstawie francuskich traktatów na temat drugiej połowy XVIII w oraz dzięki najnowszym technikom sztuki wojennej tamtych czasów, także dużą rolę odegrało zdobyte doświadczenie w walkach podczas rewolucji francuskiej. Wówczas Napoleon nauczył się właśnie działania nieprzewidywalne, łamiące zasady i standardy walk przynosiły zwycięstwo. Rewolucja francuska wprowadziły zasadę niekonwencjonalnych walk u Bonapartego. Najważniejszym celem dla Bonapartego było wyeliminowanie jak największej liczby żołnierzy przeciwnej strony. Wojny napoleońskie miały ogromne znaczenie dla stosunków międzynarodowych. Przeobrażenia wynikające z wojen przyczyniły się do powstania podstaw nowożytnych państw w całej niemal Europie. Napoleon za wszelką cenę dążył do złamania się Anglii która nie chciała uznać przewagi Francji w Europie. Burżuazyjne cesarstwo francuskie starało się wprowadzić zmiany w sąsiednich państwach, ograniczając i likwidując przywileje szlacheckie. Niepowodzenia Napoleona w Hiszpanii, prowadziły do podważenia tytułu niezwyciężalności francuskiej. Prusy zwierając układ z Rosją przeciwko Francji do których przyłączyła się także Austria, miały decydującą przewagę nad wojskami Napoleona co doprowadziło do wielkiej ,,bitwy narodów” gdzie armia napoleońska poniosła klęskę.
Bałkany już od wieków były miejscem ciągłych konfliktów, a zróżnicowanie kulturowe, etniczne i religijne, sprzeczne interesy państw, żądania terytorialne powodują, że w tym rejonie nadal nie nastał pokój. Warto na wstępie przypomnieć, że do Bałkanów zalicza się Albanię, Bośnię i Hercegowinę, Bułgarię, Chorwację, Czarnogórę, Grecję, Kosowo, Macedonię, Serbię
Witaj w kolejnym artykule z serii o niemieckiej broni pancernej o Panzer 38 (t). Poprzednim razem opisywałem konstrukcję czechosłowackiego czołgu lekkiego, dziś zajmę się jego działaniami na polu walki. A walczył on przecież w czasie kampanii wrześniowej, we Francji w 1940 roku, na Bałkanach w roku następnym, a także w czasie operacji Barbarossa. I spisywał się całkiem dobrze. Zapraszam do lektury…Czołgi Panzer 38 (t) znalazły się na uzbrojeniu 3 Dywizji Lekkiej. W czasie kampanii wrześniowej walczyło ich 54 egzemplarze. zdj. 38 (t) – organizacja jednostekCzołgi Pzkpfw 38 (t) znalazły się na uzbrojeniu 3 Dywizji Lekkiej, do której włączono wszystkie wyprodukowane maszyny. Jej jedyną jednostką pancerną był 67 batalion, który składał się z dowództwa, plutonu łączności i trzech kompanii czołgów. W plutonie łączności był 1 Panzer 38 (t) i 2 kolejne w sekcjach siłą batalionu były trzy kompanie czołgów, w których było po 3 plutony czołgów średnich po 5 czołgów Panzerkampfwagen 38 (t) + 1 pluton czołgów lekkich. W dowództwie każdej kompanii dodatkowo były jeszcze 2 maszyny.. Razem było więc według etatów w batalionie 54 czołgi z Dywizja Lekka została utworzona 10 listopada 1938 roku, a pełną mobilizację przeprowadzono na 3 dni przed rozpoczęciem działań wojennych w Polsce. Dowodził nią generał major Adolf Kuntzen i była włączona do XV Korpusu Lekkiego 10 Armii w Grupie Armii „Południe”. Czołgi Panzer 38 (t) po mobilizacji przewieziono transportem drogowym na Dolny Śląsk, skąd miały wyruszyć do teraz do walk w kampanii wrześniowej…Panzer 38 (t) przeciwko Polakom – wrzesień 1939 roku3 Dywizja Lekka atakowała na prawej flance 10 Armii, na styku z oddziałami 14 Armii. Po rozbiciu polskich pozycji obronnych pod Częstochową czołgi Panzer 38 t atakowały w kierunku na Żarki i potem w kierunku Koniecpola. 6 września, właśnie pod Koniecpolem Niemcy stracili 2 maszyny, które zniszczone zostały przez polskie działa przeciwpancerne z Krakowskiej Brygady Kawalerii Armii „Kraków”.Po sforsowaniu Pilicy, czołgi Panzer 38 (t) zaatakowały miasteczka Włoszczowa, by w następnych dniach zdobywać Ostrowiec i Opatów. 8 września rano 3 Dywizja Lekka skierowała się na Zwoleń, aby odciąć w ten sposób odwrót polskiej Armii „Prusy”, wycofującej się za Wisłę. Wydzielony oddział miał wtedy zająć miasto Iłża, jednak całodobowe walki o to miasto przyniosło duże straty i zakończyło się połowie września czołgi Panzer 38 (t) wzięły udział w bitwie nad Bzurą, Uderzyły one z szosy Warszawa-Błonie na północ, w kierunku Kiernozi, aby zamknąć drogę ucieczki oddziałom z Armii „Poznań” i „Pomorze”. 21 września 3 Dywizja Lekka dotarła do Palmiru i wzięła udział w oblężeniu ciągu całej kampanii wrześniowej Niemcy stracili 7 czołgów Panzer 38 (t). Po zakończeniu działań w Polsce wszystkie dywizje lekkie zreorganizowano i przekształcono w dywizje pancerne. 3 Dywizja Lekka stała się 8 Dywizją teraz zobaczmy, jak radziły sobie czechosłowackie maszyny na Zachodzie 🙂Panzer 38 (t) w kampanii francuskiej – maj-czerwiec 1940 rokuW 1940 roku czołgi Panzer 38 (t) były na wyposażeniu dwóch dywizji pancernych – 7. i 8. Według etatów w ich pułkach pancernych (składających się z trzech batalionów pancernych) miało być:dowództwo pułku – pluton łączności sekcja dowodzenia 1 Panzer 38 (t) + 2 czołgi dowodzenia PzBfWg 38 (t) + pluton czołgów lekkich z 5 czołgami Panzer 38 (t)batalion pancerny miał dwie kompanie lekkie, każda po 15 czeskich czołgów + w dowództwie batalionu był pluton łączności z 1 Panzer 38 (t) i 2 czołgami dowodzenia + 3 zapasowe czołgi Panzer 38 (t)Tak więc każdy batalion miał 34 czołgi Panzerkampfwagen 38 (t) i dwa czołgi dowodzenia Panzerbefehlswagen 38 (t), co dawało razem w dywizji 118 czeskich czołgów bojowych i 4 czołgi Dywizja Pancerna, którą dowodził słynny generał Erwin Rommel, zapisała się złotymi głoskami w annałach kampanii francuskiej. Na jej uzbrojeniu, w chwili rozpoczęcia działań wojennych we Francji 10 maja 1940 roku, było 106 czołgów Panzer 38 (t). Dywizja, po sforsowaniu Mozy w pobliżu Dinant, by potem przełamać francuską obronę Linii Maginota i przedrzeć się do kanału La Manche, jako pierwsza niemiecka swojej niesamowitej szybkości i brawurowej walce, 7 Dywizja Pancerna otrzymała od Francuzów przydomek „Dywizji Duchów”, gdyż pojawiała się znienacka i nikt nie mógł przewidzieć, gdzie zaatakuję następnym razem. Podczas walk we Francji jednostka ta straciła 18 czołgów Panzer 38 (t).W walkach z radziecką bronią pancerną okazało się, że czeskie maszyny mogą być równorzędnym przeciwnikiem tylko dla czołgów lekkich T-26 i BT. W starciu z nowoczesnymi T-34 i KW nie miały praktycznie żadnych szans, gdyż ich pociski po prostu odbijały się od pancerzy. kolei 8 Dywizja Pancerna, którą dowodził generał Erich Brandenburg, posiadała 116 czołgów Panzer 38 (t) i 7 czołgów dowodzenia PzBfWg 38 (t). Walczyła w ramach XXXXI Korpusu Pancernego gen. Reinhardta, by w czerwcu przejść pod dowództwo gen. Guderiana. Czołgi z tej dywizji walczyły pod Rethel nad rzeką Aisne, Suispess i Bar-le-Duc, by zakończyć kampanię francuską pod Epinal i Charmes nad granicą walk we Francji okazało się, że czeskie czołgi są dużo lepsze od niemieckich odpowiedników. Potrafiły nawiązać skuteczną walkę z francuskimi czołgami lekkimi Renault R-35 i Hotchkiss H-39. Jednak już z cięższymi czołgami typu Somua S-35 czy Char B1 bis nie miały teraz przejdźmy do walk na Bałkanach w następnym roku…Panzer 38 (t) w Jugosławii i Grecji – kwiecień-maj 1941 rokuW walkach na Bałkanach uczestniczyła wspomniana już wcześniej 8 Dywizja Pancerna, która miała wtedy 118 czołgów Panzer 38 (t) i 7 czołgów dowodzenia PzBfWg 38 (t). Działała ona w ramach XXXXVI Korpusu Zmotoryzowanego, który rozpoczynał tą kampanię z Węgier, z rejonu między Kaposvar i Nagykanizsy. Według planu niemieckiego OKH, 8 Dywizja Pancerna miała działać przeciwko wojskom jugosławiańskiej 4 Armii, która broniła się w Chorwacji i na Bałkanach rozpoczęła się 6 kwietnia 1941 roku. Trzy dni potem 8 Dywizja Pancerna i 16 Dywizja Zmotoryzowana dostały rozkaz rozpoczęcia natarcia w kierunku Osijeka i Belgradu. 10 kwietnia czołgi Panzer 38 (t) zaatakowały z przyczółka pod Barcs, gdzie po kilku godzinach walk rozbiły wojska dywizji „Slavonskiej” i zajęły Daruvar i Slavonskij Pożega. Teraz droga do Belgradu stała otworem dla niemieckich zadaniem dla czołgów Pz 38 (t) z 8 Dywizji Pancernej było rozbicie jugosłowiańskiej obrony nad rzeką Sawa, zajęcie Valjewa i połączenie się z 1 Grupą Pancerną, atakującą z Bułgarii. 13 kwietnia czołgi Panzer 38 (t) wkroczyły do teraz najważniejsza i najtrudniejsza kampania w historii działań czechosłowackich czołgów 🙂Panzer 38 (t) w czasie operacji Barbarossa – czerwiec-grudzień 1941 rokuPodczas niemieckiej inwazji na Związek Radziecki aż pięć dywizji pancernych miało na swoim wyposażeniu czołgi Panzer 38 (t). Były to 7 i 8 Dywizja Pancerna, w których te maszyny działały już w czasie kampanii francuskiej w poprzednim roku i kilka miesięcy wcześniej na Bałkanach. Były też trzy sformowane na przełomie 1940-41 jednostki:7 Dywizja Pancerna – 118 czołgów Panzer 38 (t) i 10 czołgów dowodzenia PzBfWg 38 (t)8 Dywizja Pancerna – 107 czołgów Panzer 38 (t) i 7 czołgów dowodzenia PzBfWg 38 (t)12 Dywizja Pancerna – 107 czołgów Panzer 38 (t) i 10 czołgów dowodzenia PzBfWg 38 (t)19 Dywizja Pancerna – 118 czołgów Panzer 38 (t) i 7 czołgów dowodzenia PzBfWg 38 (t)20 Dywizja Pancerna – 113 czołgów Panzer 38 (t) i 10 czołgów dowodzenia PzBfWg 38 (t)8 Dywizja Pancerna działała w ramach 4 Grupie Pancernej gen. Hoepnera Grupy Armii „Północ” i atakowała w kierunku na Leningrad. Pozostałe dywizje pancerne walczyły w ramach 3 Grupy Pancernej gen. Hotha z Grupy Armii „Środek” i nacierały na Moskwę przez Mińsk, Witebsk, Smoleńsk i Wiaźmę. Na początku 1942 roku część czołgów Panzer 38 (t) poszło na uzbrojenie nowo sformowanej 22 Dywizji Pancernej. Walczyły na Krymie i nad Donem, by później, w listopadzie 1942 roku, zostały zniszczone pod walkach z radziecką bronią pancerną okazało się, że czeskie maszyny mogą być równorzędnym przeciwnikiem tylko dla czołgów lekkich T-26 i BT. W starciu z nowoczesnymi T-34 i KW nie miały praktycznie żadnych szans, gdyż ich pociski po prostu odbijały się od Panzer 38 (t) zostały wycofane z jednostek liniowych na początku 1942 roku. W następnych latach zostały przekazane do policji i do celów szkoleniowych. Część czołgów została użyta jako czołgi rozpoznawcze w pociągach pancernych. Pewna ilość czechosłowackich maszyn została sprzedana sojusznikom III jak radziły sobie czołgi z Czechosłowacji w wojskach niemieckich sojuszników?Panzer 38 (t) w innych armiachCzołgi LT vz 38 i LT vz 40 były używane przez Słowaków w ramach tzw. Rychle Dywizje, która była dywizją szybką armii ks. Tiso. Walczyły na Ukrainie w lipcu i sierpniu pierwszego roku wojny ze Związkiem Radzieckim. W czasie bitwy pod Lipowcem 22 lipca Słowacy stracili jeden 1942 roku słowackie czołgi walczyły o Rostów nad Donem. Podczas odwrotu z Kaukazu w 1943 roku zostało utraconych 5 maszyn. Ostatnim przypadkiem wykorzystania bojowego czołgów LT vz 38 w armii naszych południowych sąsiadów było Słowackie Powstanie Narodowe w 1944 roku. Broń pancerną użyto wtedy w walkach o Bańską Bystrzycę i Zvoleń. 3 czołgi LT vz 40 i 1 LT wz. 35 z plutonu porucznika Boudnara biło się w górach do końca II wojny czołg lekki Panzer 38(t) był z pewnością jedną z bardziej udanych maszyn początkowego okresu wojny. Choć był produkowany tylko do 1942 roku, jego podwozie okazało się na tyle uniwersalne, że na jego bazie do końca wojny budowano pojazdy pochodne. zdj. wikipedia. Bundesarchiv Bild 101i-265-0037-10Bieling CC-BY-SA używali swoich czołgów, oznaczonych jako 38M, aż do walk nad Donem w 1943 roku, potem przezbroili się na czołgi Turan. Bułgarzy wykorzystywali swoje egzemplarze do walk z partyzantami w teraz na krótkie podsumowanie…Panzer 38 (t) na polu walki – podsumowanieCzołgi Panzer 38(t) służyły w czasie kampanii wrześniowej w Polsce (3 Dywizja Lekka), w czasie ataku na Francję (7 i 8 DPanc) w 1940 roku i w początkowej fazie ataku na ZSRR (pięć dywizji pancernych). Od 1942 roku wycofywane z linii frontu, ponieważ nie były równorzędnym przeciwnikiem dla radzieckich Panzer 38(t) były równorzędnymi przeciwnikami dla sowieckich czołgów szybkich BT-7 i lekkich T-26, ale już w starciach ze średnimi T-34/76 i ciężkimi KW nie miały większych szans. W maju 1942 roku, Hitler uznał, że uzbrojenie i pancerz czołgów PzKpfw 38(t) jest zbyt słabe i ich dalsza produkcja jest bezcelowa. równoczesnie zaczęto wycofywać je z jednostek bojowych. Postanowiono kontynuować jedynie produkcję podwozi wykorzystywanych w wymienionych powyżej pojazdach czołg lekki Panzer 38(t) był z pewnością jedną z bardziej udanych maszyn początkowego okresu wojny. Choć był produkowany tylko do 1942 roku, jego podwozie okazało się na tyle uniwersalne, że na jego bazie do końca wojny budowano pojazdy maju 1940 roku czeskie czołgi Panzer 35(t) i 38(t) stanowiły 25%} niemieckich sił pancernych. Gdyby nie one kampania francuska przebiegała by zapewne zupełnie inaczej … . Przejęte czeskie czołgi okazały się bardzo wartościowym uzupełnieniem niemieckich sił pancernych. Panzer 38(t) były znacznie lepsze od Panzer I i Panzer II oraz porównywalne do wczesnych wersji czołgów Panzer Serdecznie i do zobaczenia następnym razemDamian Jarzynaautor blogaKliknij teraz w przycisk „Pobierz za darmo” aby odebrać fragment mojego ebookaPS. Jeżeli spodobał ci się ten artykuł, to proszękliknij w przycisk „Lubię to” iudostępnij go znajomym na Facebooku lubudostępnij go na forum z tematyki militarnej, np. go poniżejZnacznie poprawi to pozycje mojego bloga w wyszukiwarce Google i da mi motywacje do dalszej pracy i prowadzenia tego bloga.
Efektem rozmów było m.in. wspólne ustalenie niepodpisywania z Niemcami żadnego kompromisu, ale prowadzenie walki do pełnego zwycięstwa, rozpoczęcie działań zbrojnych we Włoszech, uzgodniono wstępnie termin lądowania wojsk sojuszniczych we Francji na maj 1944 r.
Wiosną 1941 r. Niemcy hitlerowskie dokonały kolejnego aktu agresji w Europie południowo-wschodniej. Bogactwa naturalne, położenie strategiczne Bułgarii, Grecji i Jugosławii stwarzały dogodne warunki do dalszego rozszerzenia wojny zaborczej w Europie, Azji i Afryce. Zajęcie dominującej pozycji na Półwyspie Bakańskim miało przynieść Niemcom możliwość wykorzystania zasobów ekonomicznych i ludzkich tych krajów do napaści na ZSRR oraz uzyskania dogodnej pozycji do uderzeń na komunikację i strategiczne obszary Wielkiej Brytanii w basenie Morza Śródziemnego, w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Wiele lat wcześniej III Rzesza przygotowała sobie, przez montowanie V Kolumny, działalność szpiegowską, front wewnętrzny, który został wykorzystany w chwili agresji. Na Węgrzech Niemcy mieli ponadto oparcie w części korpusu oficerskiego starszej generacji z okresu Austro-Węgierskiego, a w Rumunii w organizacji faszystowskiej „Żelazna Gwardia”, w Bułgarii zaś sprzyjał im król Borys z dynastii niemieckiej Sachsen-Coburg i jego reakcyjne otoczenie. W Jugosławi uzyskiwali poparcie w separatystycznych, szowinistycznych organizacjach, głównie w Utaszach gen. Ante Pavelicia. Najmniejsze możliwości mieli w Grecji, gdzie jedynie niektórzy wyżsi urzędnicy byli zwolennikami Niemiec. W planach Hitlera Rumunia miała odegrać ważną rolę w agresji na ZSRR, głównie przez wykorzystanie jej zasobów ropy. Od czasu zaboru Czechosłowacji w 1939 r. duże garnizony niemieckie stały na granicy rumuńsko-czeskiej. Po wymuszeniu abdykacji króla Karola II i ustanowieniu dyktatury typu faszystowskiego z gen. Ionem Antonescu, Rumunia przystąpiła do paktu trzech. Fakt ten umożliwił wkroczenie tam wojsk niemieckich i obsadzenie ważnych punktów strategicznych, a następnie zawarcie porozumienia, na podstawie którego przybyły nowe kontyngenty niemieckich wojsk, przeznaczone do napaści na Bułgarię, Grecję i ZSRR. Wciągnięcie Bułgarii do bloku państw faszystowskich i całkowite porządkowanie jej niemieckim interesom nie sprawiło przywódcom III Rzeszy większej trudności. Gospodarka była całkowicie uzależniona od kapitału niemieckiego, działały finansowane i kierowane przez hitlerowców organizacje, takie jak „Ratnik”, „Legion”, „Ojciec Paisij”, a ponadto sprzyjali Niemcom członkowie dynastii królewskiej. Kiedy 1 marca 1941r. premier Fiłow podpisał w Wiedniu przystąpienie Bułgarii do paktu „Osi”, natychmiast wkroczyły tam jednostki niemieckie. Doszły one do granicy Grecji i Jugosławii zajmując obszar wyjściowy do agresji na oba te państwa. Wojska niemieckie za zgodą Bułgarii przemieszczają swoje oddziały przez przełęcz gór Rodopy, do Macedonii i dalej do Grecji. Uzyskanie dominującej pozycji na Półwyspie Bałkańskim pozwoliło Niemcom zneutralizować wpływy mocarstw zachodnich i zwiększyć naciski polityczne i ekonomiczne na oba dotychczas nie podporządkowane sobie kraje bałkańskie. Jugosławia, rządzona przez rządy burżuazyjne, była państwem wewnętrznych sprzeczności narodowościowych i religijnych, gdzie dominował nacjonalizm serbsko-chorwacki. Partie lewicowe działały w podziemiu. Od sierpnia 1939r. w Królestwie Jugosławii (monarchii konstytucyjnej) władzę sprawował rząd koalicyjny „serbsko-chorwackiego porozumienia”, który ulegając presji Niemiec przystąpił r. do paktu berlińskiego. W dwa dni później wyżej wspomniany rząd koalicyjny został obalony, a na czoło wysunęły się środowiska prozachodnie z królem Piotrem na czele. Nowy rząd anulował układ z państwami faszystowskimi i zawarł układ przyjaźni i nieagresji z Wielką Brytanią, Grecją i ZSRR. Na te wydarzenia Hitler zareagował nerwowo, wydając tego samego dnia, tj. r. rozkaz niezwłocznego uderzenia na Jugosławię i zlikwidowania jej jako państwa. W ciągu kilku dni, w ramach przygotowanych planów, Naczelne Dowództwo Wojsk Niemieckich skupiło w pobliżu granic Jugosławii w Bułgarii, Austrii i na Węgrzech – 32 dywizje, w tym 6 pancernych i 5 zmotoryzowanych, tworząc południowo-wschodnią grupę armii pod dowództwem feldmarszałka Wilhelma Lista. Na granicy włosko-jugosłowiańskiej została ześrodkowana 2 Armia Włoska w składzie 11 dywizji, w tym 2 górskie i 2 zmotoryzowane. Na granicy Węgiersko-Jugosłowiańskiej do działań wojennych przygotowana została armia węgierska w składzie 12 brygad. Królestwo Jugosławii nie było gotowe do wojny obronnej, nie dostatecznie uzbrojona armia dysponowała zaledwie 200 lekkimi czołgami i 300 zdolnymi do walki samolotami bojowymi. Mogła wystawić około 30 dywizji, jednak tak w krótkim czasie nie zdołano przeprowadzić mobilizacji. Plan dowództwa jugosłowiańskiego przewidywał jedynie działania obronne przy uzyskaniu pomocy z zewnątrz. Żołnierze włoscy zimę 1940/41 spędzają w górach na pograniczu grecko-albańskim, w oczekiwaniu na niemiecką ofensywę wiosną 1941 r. Główne uderzenie na stolicę Belgrad i Macedonię wykonały jednostki 12 niemieckiej armii z terytorium Bułgarii. Nieco później wojska włoskie rozwinęły natarcie na Słowenię i Dalmację, a węgierskie na Wojwodinę i Baczkę. Agresję wspomagała agentura Niemiec i Włoch – „piąta kolumna”, a Utasze Ante Pavelicia ogłosili „niepodległość” Chorwacji i rozpoczęli walkę zbrojną z wojskami jugosłowiańskimi. Armia jugosłowiańska stawiała mężny opór, który z powodu niedostatecznego uzbrojenia, złego dowodzenia i zdrady był nieskuteczny. Po klęsce królewskiej armii jugosłowiańskiej w bitwie granicznej 13 kwietnia 1941 r. wojska znalazły się w rozsypce. Na pozostałych odcinkach rozległego frontu znaczna ich część, wraz z szefem Sztabu Generalnego Królewskiej Armii, dostała się do niewoli. Rząd, z królem Piotrem II, odleciał 15 kwietnia na pokładzie brytyjskiego hydroplanu do Wielkiej Brytanii, a 18 kwietnia podpisano bezwarunkową kapitulację. Około 350 tys. żołnierzy, głównie Serbów i Słoweńców, znalazło się na terenach zajętych przez Niemców. Grecja w okresie międzywojennym przeżyła wiele wewnętrznych wstrząsów politycznych i zmian rządów, była terenem zaciętych walk różnych partii i stronnictw. Po wielu puczach wojskowych, w październiku 1935 r. wrócił na tron Jerzy II, który powołał na premiera Ioanisa Metaksasa. Nowy premier rozwiązał parlament i sprawował rządy dyktatorskie. Aneksja Albanii w kwietniu 1939 r. przez faszystowskie Włochy postawiła Grecję w sytuacji zagrożenia. Mimo ogłoszenia przez Grecję neutralności, 27 października 1940 r. została ona zaatakowana z terytorium Albanii przez wojska włoskie. Włosi chcieli na własną rekę zagarnąć obszary tego kraju. Mussolini chciał również zabezpieczyć sobie punkty wypadowe na Egipt i Libię. Atak wyszedł z Albanii pięcioma kolumnami przez pasma górskie i w ciągu pierwszych dwóch tygodni oddziały włoskie dotarły do rzeki Acheron na południe od miasta Janiny, skąd wyparły je wojska greckie z powrotem do Albanii. Silne burze śnieżne w górach przerwały grecką kontrofensywę i ocaliły wojska włoskie. Pomimo braku wyposażenia i osłony lotniczej armia grecka trzymała się dzielnie, a nawet zagroziła nieprzyjacielowi. Armia włoska natomiast zaszyła się w swych zimowych leżach w górach na pograniczu Grecji i Albanii oczekując, aż Niemcy przyjdą im z pomocą. Tak więc pierwsza próba ujarzmienia narodu greckiego skończyła się fiaskiem. Natychmiast po klęsce wojsk włoskich w Grecji dowództwo Wehrmachtu podjęło przygotowania do najazdu własnymi siłami, co miało nastąpić jednocześnie z atakiem na Jugosławię. Umacnienie linii w górskim rejonie Metaxu trwało od 1936 r. Walki obronne trwały ok. 10 dni. Kapitulacja wojsk jugosłowiańskich uniemożliwiła dalszą obronę. Armia grecka składała się zaledwie z 15 dywizji. Dla ratowania prestiżu Wielkiej Brytanii i wywiązania się z obietnic obrony czynnej Grecji, od marca 1941 r. znajdował się tam brytyjski korpus ekspedycyjny w sile żołnierzy pod dowództwem generała Mitlanda Wilsona. W czasie gdy flota brytyjska przewoziła wojska ekspedycyjne do Grecji, niemiecki „Afrikakorps” przepływał Morzem Śródziemnym, aby wesprzeć znajdujące się już wcześniej w Afryce Północnej wojska włoskie. Po wylądowaniu w Libii korpus ten pod dowództwem feldmarszałka Erwina Rommla rozpoczął natarcie na osłabione pozycje brytyjskie, uzyskując w pierwszym okresie sukces operacyjny. Skierowany brytyjski korpus ekspedycyjny był zbyt szczupły, aby uratować Bałkany, jednak dość pokaźny, aby przez swoją nieobecność w Afryce Północnej poważnie osłabić pozycje brytyjskie. Niemieckie jednostki pancerne w marszu na Larissę. Po 10-dniowych ciężkich walkach grecki front został załamany, co zagrażało brytyjskiemu korpusowi znajdującemu się w centrum kraju. O świcie 6 kwietnia 1941r. wojska niemieckie i sojusznicze – bez wypowiedzenia wojny – rozpoczęły działania bojowe w operacji „Marita” jednocześnie przeciwko Jugosławii i Grecji. Do natarcia na Grecję była przeznaczona niemiecka południowo-wschodnia grupa armii ześrodkowana na granicy bułgarsko-greckiej oraz wojska bułgarskie. Dla pokonania Jugosławii i Grecji Niemcy wyposażyli swoje dywizje w lekkie czołgi i transportery przystosowane do działań bojowych w terenie górskim, umożliwiające szybkie pokonanie strategicznych przełęczy. Taktyczne i operacyjne wsparcie oddziałów lądowych, zamiast artylerii, stanowiły dwie armie powietrzne, składające się z 3000 samolotów w znacznej mierze z bombowców nurkujących. Ciężka artyleria niemiecka i bombowce nurkujące bezskutecznie starają się zburzyć grecką linię obrony Metaxa. Z punktu wypadowego na wschód do rzeki Struma trzy armie zmotoryzowane wyruszyły przez przesmyki górskie na zachód. Po zajęciu Niszu i Skopie przez dwie armie północne Jugosławia została przedzielona, odcięto ją od sprzymierzeńców oraz otworzono wejście w dolinę rzeki Wardar wiodącą ku Grecji. Niemiecka armia na południu posuwała się przez przejście Strumnicy do dolnego biegu rzeki Wardar i skierowała się ku Salonikom. W zasadzie te posunięcia operacyjne dokonane w ciągu 72 godzin zdecydowały o losie całej kampanii. Jugosławia została więc podbita w ciągu 11 dni. Stolica Belgrad zniszczona przez bombowce nieprzyjacielskie, a następnie zajęta manewrem oskrzydlającym od strony Austrii, Rumunii i Bułgarii. Oddziały włoskie posuwając się wzdłuż morza dotarły na zachodzie do Raguzy, aby zamknąć wybrzeże Adriatyku przed możliwością interwencji wojsk sprzymierzonych oraz uniemożliwić wojsku jugosłowiańskiemu ucieczkę, jaka udała się w poprzedniej I Wojnie Światowej. Atak na Grecję wojska niemieckie rozpoczęły równolegle z terytorium Bułgarii na przełęczy Rumpel i w rejonie Floriny na linię Metaxy. Atak ten został zatrzymany na dwa dni. W tym czasie niemiecka dywizja pancerna z Jugosławii przedarła się przez dolinę Wardaru do Salonik ( r.), okrążyła linię Metaxy i odcięła broniące się w górach dywizje greckie. Obrona spoczywała teraz głównie na oddziałach bryty Przesmyk koryncki, spadochroniarze niemieccy zatrzymują brytyjskich żołnierzy i oficerów do niewoli, kierujących się do punktów załadunkowych na Peloponezie. jskich, ponieważ większość armii greckiej utrzymywała swoje pozycje obronne w Albanii przeciwko Włochom. Dwie niemieckie dywizje pancerne, które uderzyły przez przełęcz koło Monasteru, parły na południe wdzierając się pomiędzy oddziały brytyjskie i greckie. Aby uniknąć oskrzydlenia, wojska brytyjskie zaczęły wycofywać się na południe. Luftwaffe przypuściła ataki na pozycje obrońców, nękając ogniem nurkujących bombowców wycofujące się kolumny. Ponadto zmasowanym bombardowaniem zniszczyła port Pireus w pobliżu Aten, ważny dla dostaw wojennych, oraz odcięła tyły armii brytyjskiej. Myśliwce brytyjskie nie mogły w tych trudnych chwilach zwalczać Luftwaffe, bowiem było ich zbyt mało, a ponadto szybko posuwające się niemieckie jednostki pancerne zajęły przygotowane greckie bazy lotnicze. W tej krytycznej sytuacji oddziały brytyjskie wycofały się na południowe wybrzeże Peloponezu. Dla osłony ich odwrotu australijskie i nowozelandzkie oddziały utrzymywały 45-kilometrową linię obrony – od Termopilów po Zatokę Koryncką. Pod osłoną nocy (z uwagi na ataki Luftwaffe), w dniach 24-30 kwietnia prowadzono na wybrzeżu ewakuację brytyjskiego korpusu. Transportowano wojsko statkami na Kretę i do Egiptu. Rząd grecki, doradzając dowództwu brytyjskiemu ewakuację, przekazał te słowa: „Zrobiliście wszystko, co było w waszej mocy, by przyjść nam z pomocą. Zostaliśmy pokonani, wojna jednak nie jest jeszcze skończona, dlatego ratujcie z waszej armii, co się da, by przyjść z pomocą innym frontom.” Ewakuacja nie była dla Brytyjczyków rzeczą łatwą, gdyż brak im było osłony powietrznej jak w Dunkierce. Straty brytyjskie w Grecji to żołnierzy przeważnie z oddziałów kolonialnych. Po trzytygodniowej kampanii wojsk hitlerowskich na Półwyspie Bałkańskim została okupowana Grecja i Jugosławia. Propaganda gebelsowska głosiła, że ta błyskawiczna wojna w górach była powtórzeniem sukcesów w Polsce i Norwegii. Jednocześnie podkreślano, że Grecja i Jugosławia ośmieliły się stawić opór, zostały więc bezlitośnie zgnębione. Jak uprzednio podałem, Hitler stosując metodę presji politycznej i ekonomicznej nakłonił Węgry, Rumunię i Bułgarię do przystąpienia osi Tokio-Berlin-Rzym, a tym samym została otwarta droga do napaści na ZSRR. Wojenne działania w tym rejonie spowodowały zerwanie wszystkich dotychczasowych sieci łączności i kontaktów Wielkiej Brytanii z Grecją i Jugosławią. Ta sytuacja na Bałkanach, powstała w ciągu zaledwie kilku miesięcy, zmusiła Wielką Brytanię do podjęcia nowych efektywnych działań dla odzyskania utraconych na tym obszarze swoich pozycji i wpływów politycznych. Brytyjski korpus ekspedycyjny dla wsparcia działań wojennych w Grecji. Pozwoliłem sobie podać trochę faktów historycznych mniej znanych polskiemu czytelnikowi. Sytuacja polityczno-wojskowa w tamtym regionie miała zasadniczy wpływ na zadania dla SOE i ich realizację, o czym przekonamy się w dalszej części artykułu. Działania te były bardzo trudne i złożone. SOE w Grecji Bałkany, podobnie jak Francja, były dla organizacji SOE w systemie priorytetów działania i zaopatrzenia w uzbrojenie poszczególnych regionów Europy na pierwszym miejscu. W następnej kolejności znajdowała się Europa Wschodnia, a w ostatniej- kraje północno-zachodnie oraz Bliski Wschód. Ta kolejność w zasadzie do końca wojny nie ulegała zmianie. Strategiczne i polityczne interesy Wielkiej Brytanii były związane z utrzymaniem jak najlepszych stosunków i wpływów w tym regionie, stąd zaangażowanie SOE w jej działalności było znaczne. Kierownictwo Sztabu Regionalngo SOE znajdowało się w Kairze, a w Istambule usytuowano początkowo sekcję grecką. Z tych punktów był też dogodny wgląd na sytuację w pozostałych krajach bałkańskich. Okupacja w krajach bałkańskich podsycała nastroje antyniemieckie, a pierwsze aresztowania przeciwników okupacji pobudzały do walki wyzwoleńczej. SOE niezwłocznie nawiązało nową łączność i kontakty z tworzącymi się greckimi organizacjami konspiracyjnymi i ich kierownictwami. Już w lecie 1942 r. istniały i prowadziły działalność partyzancką dwa liczące się ugrupowania ruchu oporu utworzone jeszcze we wrześniu 1941 r. Były nimi EAM – Grecki Front Wyzwolenia Narodowego (w pewnej części lewicowy) i EDES- Grecki Narodowy Związek Demokratyczny, przeciwny powrotowi monarchii. Ugrupowania obu organizacji współpracowały w walce o wyzwolenie narodowe, choć w niektórych sprawach dzieliły je odmienne cele polityczne. Ukryte w górskich terenach grupy partyzanckie swoimi wypadami dezorganizowały i paraliżowały administrację niemiecką, a dla zdobycia broni i amunicji napadały na transporty Wehrmachtu oraz rozbrajały posterunki żandarmerii. SOE od samego początku wspierała partyzantów finansowo i nielicznymi jeszcze wówczas zrzutami lotniczymi z uzbrojeniem i sprzętem z bazy w Kairze. W końcu września 1942r. na zlecenie Dowództwa Środkowego Wschodu przerzucono na teren Grecji grupę 12 skoczków dla wykonania operacji dywersyjnej pod kryptonimem Harling”, która w kontekście miała zabezpieczyć powodzenie realizacji operacji „Torch lądowanie wojsk sojuszniczych w Afryce Północnej. Zrzucona grupa dywersyjna przy współdziałaniu z partyzanckimi oddziałami ELAS (Grecka Armia Ludowo-Wyzwoleńcza, wojskowe skrzydło EAM) i oddziałami EDES wysadziła 25 listopada wiadukt linii kolejowej w Gorgopotamos na ważnej arterii komunikacyjnej, którą transporty wojskowe kierowano do portu na morzu Śródziemnym i dalej – do Afryki Północnej. Zniszczenie wiaduktu na znacznej długości zakłóciło bardzo poważnie dostawy do portu na okres 39 dni. Sprawne przeprowadzenie operacji podniosło prestiż SOE w dowództwie brytyjskim, a wśród partyzantów wzbudziło ducha bojowego do dalszej dywersji. Uczestnik tej operacji, mjr Woodhouse, pisze w swoich wspomnieniach, że powodzenie operacji pociągnęło daleko idące skutki wojskowe i wykazało po raz pierwszy w okupowanej Europie, że partyzanci z pomocą alianckich oficerów mogą wykonywać taktyczne operacje skoordynowane ze strategicznymi planami sprzymierzonych. Sukces operacji „Harling” w Gorgopotamos był związany pośrednio ze zwycięstwem pod El-Alamein i udaną operacją lądowania wojsk sojuszniczych w Afryce pod kryptonimem „Torch”. Głównymi zadaniami SOE na Bałkanach były niżej wymienione przedsięwzięcia. – Opracowanie strategicznego planu działania greckiego ruchu oporu pod kryptonimem „Arka Noego”. Nękanie okupanta działaniami sabotażowymi i dywersyjnymi, aby nie było można znajdujących się na tym terenie wojsk niemieckich (około 10 dywizji) zaangażować na innych frontach. Brytyjska koncepcja wychodziła z założenia, że każdy ruch oporu należy uważać za potencjalną broń strategiczną, służącą w okupowanych krajach i państwach satelickich wytworzeniu stanu chaosu i rozprężenia. 25 kwietnia 1941. Powstrzymane przez brytyjską dywizję nowozelandzką oddziały niemieckie na przełęczy Termopile, skierowane na południe Grecji. – Stworzenie kamuflażu wprowadzającego w błąd dowództwo niemieckie, że główne siły alianckie dla walk w Europie zostaną skierowane desantem na wybrzeże greckie. Ogólny plan maskowania desantów nosił kryptonim „Badyguard”. Jedną jego część stanowił plan „Zeppelin”, dotyczący możliwości desantu w Grecji, drugą zaś – plan „Fortitude”, maskujący ewentualny desant w Bretanii (płn. Francja) w rejonie Pas-de Calais. – Utworzenie w Grecji stałej bazy wypadowej do Jugosławii, Albanii, Rumunii, Bułgarii, Węgier i Włoch dla podsycenia działań sabotażowych i energicznego prowadzenia dywersji. Zwiększenie pomocy ruchom partyzanckim, co w efekcie miałoby pomóc w upadku Włoch. Zmusiło by to Niemców do obsadzenia swoimi wojskami garnizonów we Włoszech i na Bałkanach, wskutek czego znaczną liczbę dywizji udało by się odciągnąć od innych zadań operacyjno-frontowych. – Przygotowanie warunków do utworzenia w Grecji koalicyjnego demokratycznego ruchu przyjaznego Wielkiej Brytanii. W połowie 1942 r. oceniono, że na terenach Grecji, Jugosławii i Albanii znajduje się 200 tys. ludzi gotowych podjąć walkę z okupantami niemieckimi i włoskimi. Uznając bałkański ruch oporu, jako strategiczny, Zespolony Komitet Szefów Sztabu zalecił gen. Eisenhowerowi energicznie wesprzeć partyzantów i dostarczyć uzbrojenie i sprzęt dla 300 tys. bojowników oporu. Zwiększono o 480% stan samolotów specjalnego przeznaczenia dla realizacji tego zadania, tak aby dostawy broni zwiększyć do 500 ton miesięcznie. Całość tych działań realizowało 80 brytyjskich misji SOE, pozostając w stałej łączności z Regionalnym Sztabem w Kairze. W 1943 r. akcje partyzantów były na tyle skuteczne, że dowództwo Wehrmachtu było zmuszone skierować na Bałkany dodatkowo 3 dywizje do obrony przed ewentualnym desantem. Niemcy sami uznali, że ich wojska znajdujące się na Półwyspie Bałkańskim są zajęte powstrzymaniem działalności partyzantów i nie będą mogły przeciwdziałać próbie wysadzenia na ląd silnego desantu. Grecki i Jugosławiański ruch oporu wiązał na Bałkanach 10 dywizji niemieckich, 15 włoskich i 3 bułgarskie. Ich straty ponoszone w różnych akcjach wyniosły 38 tys. zabitych, rannych i wziętych do niewoli. Transport włoskich oddziałów inwazyjnych przez Adriatyk do Albanii z włoskiego portu Bari do albańskich portów VLOR i DURRES (w pobliżu Tirany). Wiosną 1943 r. po zwycięskich walkach wojsk sprzymierzonych w Tunisie (Afryka płn.) oraz likwidacji walczącego tam Korpusu gen. Rommla i armii włoskiej, sztab regionalny SOE w Kairze wspólnie z Kwaterą Główną Sił Specjalnych otrzymał polecenie rozpoznania i przygotowania warunków do desantu wojsk sojuszniczych z Tunisu na Sycylię, a następnie do południowych Włoch. Operację tę zaplanowano na lipiec-wrzesień. Część sił i środków kairskie SOE przerzuciło, dla zabezpieczenia wykonania tej ważnej z punktu widzenia wojskowego operacji desantu, przez Morze Śródziemne na skaliste wybrzeże Sycylii. Wyspy broniło 10 włoskich dywizji, 3 niemieckie, łącznie z dywizją pancerną „Herman Goering”. Inwazję wykonywała 15. Aliancka Grupa Armii (7 dywizji) pod dowództwem gen. Aleksandra oraz 8. Armia Brytyjska (4 dywizje) pod dowództwem gen. Montgomerego. 10 lipca 1943 r. wielka armada desantowa składająca się z 3266 statków przewiozła przez wzburzone morze 160 tys. wojska, 1000 dział, 600 czołgów i już następnego dnia pod osłoną artylerii morskiej osiągnęła przyczółki na Sycylii. Na Bałkanach, głównie w Grecji, pozostała tylko część dotychczasowego personelu SOE. W tej sytuacji znaczną część zadań specjalnych przejęły greckie i jugosłowiańskie wojskowe oddziały ruchu oporu, w tym odbiór dużej liczby zrzutów lotniczych z uzbrojeniem i sprzętem. Nasilono dywersję i sabotaż oraz kontynuowano realizację planu „Badyguard”, służącego utrzymaniu Niemców w stałym napięciu, aby odwrócić ich uwagę od miejsca rzeczywistego lądowania wojsk sojuszniczych na Sycylii. Wiosną 1944 r. tempo posuwania się Rosjan na froncie wschodnim zaniepokoiło brytyjski gabinet wojenny. Z filii SOE w Bari (płd. Włochy), w obawie przed wpływami sowieckimi, zwiększono personel SOE na terenie Grecji i Jugosławii. Po zimowym okresie 1943/1944 na nowo wzmogły się działania partyzanckie. Wystąpiło też niepokojące zjawisko: dwa główne nurty greckiego ruchu oporu- EAM i ELAS- dotychczas współpracujące zgodnie, zaczęły konkurować w aspiracjach politycznych i spierać się o przyszły powojenny kształt i ustrój państwa. Dochodziło do wzajemnych potyczek. Kierownictwo SOE niezwłocznie wstrzymało dostawy lotnicze uzbrojenia i sprzętu a następnie po długich, trudnych negocjacjach doprowadziło do zawieszenia broni. Jak już wspomniałem, Wielka Brytania chciała za wszelką cenę utrzymać wpływy w tym największym kraju bałkańskim i nie dopuścić tam do wpływów rosyjskich. Nie kontrolowany w pełni przez kierownictwa poszczególnych organizacji ruch partyzancki spowodował chaos. Zagrażało to życiu mieszkańców i zmniejszało efekty działań dywersyjno-sabotażowych. Dochodziło do tego, że miejscowa ludność i chłopi zaczęli więcej bać się partyzantów niż Niemców. W tej grożącej wojną domową sytuacji minister-rezydent na Bliskim Wschodzie, lord Moyne, zaproponował premierowi Churchillowi możliwie szybkie wysłanie tam dwóch dywizji. Skierowany na zlecenie Komitetu Szefów Sztabu zwiększony personel do dyspozycji mjr. Woodhouse’a, oprócz swoich zadań, zajmował się mediacją między poszczególnymi dowódcami obu wyżej wspomnianych zwaśnionych organizacji ruchu oporu. W październiku 1944r., po wycofaniu się Niemców, zdecydowano niezwłocznie skierować do Grecji ekspedycyjny korpus złożony z 10 tys. ludzi i 3 eskadr samolotów. Po przybyciu regularnych oddziałów brytyjskich nastroje nieco złagodniały i czasowo dało się zapobiec walkom wewnętrznym. W grudniu 1944r. ponownie wzmogły się walki o władzę. Po dużych demonstracjach przeciwstawnych stron (organizacji lewicowych i prawicowych) w Atenach i innych miastach rozgorzały walki trwające około 50 dni. Brytyjski Korpus Ekspedycyjny próbował niejednokrotnie rozdzielać walczące strony, jednak emocje były tak duże, że wojna domowa z krótkimi przerwami trwała prawie do połowy 1949 r. Za powstałą sytuację niepokojów w Grecji Komitet Szefów Sztabu próbował obciążyć SOE, które nie poczuwało się do winy, tłumacząc się rozległymi zadaniami przy zbyt szczupłym personelu. Ponadto SOE nie miało upoważnienia rządu brytyjskiego do ingerencji w sprawy wewnętrzne Grecji. Zadania kairskiego Sztabu Regionalnego SOE rozciągały się na całą Północną Afrykę, Bliski Wschód i wzdłuż północnego wybrzeża Morza Śródziemnego od Istambułu do Marsylii. Pod koniec 1943 r. kwaterę główną kairskiego Sztabu Regionalnego przeniesiono do portowego miasta Bari (płd. Włochy). Baza techniczna nadal pozostała w Kairze. Przeniesienie Sztabu zapoczątkowało organizację baz materiałowych służących przybliżeniu możliwości przerzutów powietrznych do państw bałkańskich i Środkowej Europy. Jedną z baz zorganizowano w Brindisi z polską załogą. W Bari instalowały się dla prowadzenia swojej działalności narodowe sekcje SOE, między innymi sekcja polsko-czeska, która otrzymała dyrektywę w większym niż dotychczas stopniu wsparcia polskiego podziemia- Tajnej Armii Polskiej (TAP). Tak była nazywana przez brytyjskie kierownictwo Armia Krajowa. Opis tych i innych działań przedstawiłem w „Zeszycie Kombatanckim” nr 32 (czerwiec-lipiec 2002) pt. „Bazy Przerzutów”. Zorganizowano też nową sekcję włoską dla wsparcia oddziałów partyzanckich w północnych Włoszech oraz przeorganizowano i wzmocniono sekcję „D”, która otrzymała nowe, zwiększone zadania działania na terenie Rumunii, Bułgarii i Węgier. Opisując działalność SOE w Grecji należy wspomnieć, choć by w kilku zdaniach, o znacznym udziale Polaków w tamtejszym ruchu oporu. W Grecji Polacy znaleźli się w różnych okolicznościach. Pierwsi – to uchodźcy z września 1939 r., którzy w obawie przed internowaniem lub po ucieczce z obozów internowania w Rumunii i na Węgrzech podążali dalej, na południe, do Jugosławii lub Grecji. Duża część – to wywiezieni na roboty w Niemczech, a następnie skierowani do budowy dróg, mostów, węzłów kolejowych i obiektów wojskowych na terenie Grecji i Jugosławii. Pewną część stanowili dezerterzy z Wehrmachtu zmobilizowani z ziem wcielonych do Rzeszy, ze Śląska, Wielkopolski, Pomorza. W 1944 r. dezercje żołnierzy i podoficerów pochodzenia polskiego były tak liczne, że dowództwo Wehrmachtu w Grecji wydało rozkaz, aby za każdy przejaw nie subordynacji wojskowej rozstrzeliwać. Mimo tego wielu, po nawiązaniu kontaktu z miejscową ludnością, dezerterowało, przeważnie w kilkuosobowych grupach, zabierając ze sobą broń. Robotnicy również uciekali z obozów zakwaterowania do najbliższych zgrupowań partyzanckich. W greckich oddziałach partyzanckich walczyło około 700 Polaków. Dowódcy oddziałów partyzanckich wysoko oceniali ich kwalifikacje wojskowe. Pododdziały składające się z Polaków kierowano do ochrony brytyjskich placówek misji SOE w Grecji. Na przykład plut. zawodowego Jana Sorokę z 15 partyzantami (zbiegów z „banzugu”)1) przydzielono do ochrony misji przy 15. Dywizji ELAS operującej w rejonie Pella-Jaunitsa. Kpr. Julian Juźkow wraz ze swoimi 10 partyzantami ochraniał misję mjr. Johna przy 10. Dywizji ELAS w górach Othris. Wiosną 1944 r. grupa Juźkowa rozrosła się do polskiej kompanii liczącej 73 partyzantów i brała udział w wysadzeniu tunelu linii kolejowej między Lamią a Domokos, w minowaniu szosy prowadzącej z Lamii przez Larisę do portu Wolos, w ataku na stację kolejową w Lianokadi, w napadzie wspólnie z komandosami na Peloponezie na transport z amunicją oraz na stację kolejową na przedmieściu Aten. W walkach zginęło 7 partyzantów. 1) Pociąg wraz z załogą do wykonywania prac budowlanych. Odrębnym rozdziałem walki Polaków na ziemi greckiej był udział w działaniach na rzecz wywiadu i w misjach SOE. Znane są fakty, że 5 oficerów z polskiego ośrodka szkolenia cichociemnych w Ostuni k. Brindisi zostało przerzuconych przez grecką sekcję SOE do samodzielnego wykonywania zadań dywersyjnych na terenie środkowej i północnej Grecji. Byli nimi: por. Stanisław Hołły ps. „Romer”, por. Tomasz Kurasiewicz ps. „Kula”, por. Jerzy Skolimowski, ppor. Jerzy Lisowski oraz por. Jerzy Waletko ps. „Bard”, uczestnik walk o Tobruk, który po odbyciu specjalnego przeszkolenia w Haifie na górze Karmel (Palestyna) został przekazany do dyspozycji SOE. Jedną z najsłynnieszych postaci w greckim ruchu oporu był Polak Jerzy Szajnowicz-Iwanow, przerzucony przez kairski SOE w kilka tygodni po upadku Grecji. Pod fałszywym nazwiskiem Lophnis, jako Grek, z wykształcenia mechanik lotniczy, zatrudnił się w warsztacie remontu silników na lotnisku w Salonikach. Wkrótce okazało się, że samoloty po naprawie na tym lotnisku ulegały niespodziewanym katastrofom. Sprawą zajął się kontrwywiad niemiecki. Kiedy tajni agenci otoczyli warsztat, w którym pracował Lophnis, umknął on hitlerowcom przez wcześniej przygotowany przekop. Nowe zatrudnienie znalazł w bazie okrętów podwodnych, jako mechanik działu remontu silników. Niedługo potem dwa świeżo wyremontowane okręty podwodne i dwa kontrtorpedowce wypłynęły z portu w Pireusie na morze i zatonęły. Lophnis, nurkując, podpływał do kadłuba okrętu i przy sterze mocował miny magnetyczne z mechanizmem zegarowym. Jak poprzednio, uniknął aresztowania opuszczając warsztat w ostatniej chwili. Tym razem władze niemieckie rozesłały listy gończe i wyznaczyły za wskazanie miejsca ukrycia Jerzego Szajnowicza-Iwanowa nagrodę w bardzo wysokiej kwocie 500 tys. drachm. Trzecim z kolei terenem jego działalności sabotażowo-dywersyjnych były włoskie zakłady lotnicze „Maiziniotti” w Nowym Faleronie w pobliżu Aten. Przy pomocy zaufanych greckich pracowników dosypywał do łożysk kulkowych pył metalowy mieszany z kauczukiem, co powodowało zatarcie się silników. Szajnowicz nie ograniczał się do sabotażu tylko w miejscach pracy. Na akcję wyprawiał się nieraz w odległe tereny. W 1942 r. wykoleił pociąg z wojskiem w Larisie, zniszczył kilka fortyfikacji nadbrzeżnych w Patras. Ostatnim jego wyczynem było wysadzenie składu materiałów wybuchowych w Markopulo. Ponadto przekazywał drogą radiową wiadomości o rozmieszczeniu na terenie Grecji niemieckich obiektów wojskowych oraz przekazywał uzyskane informacje o kursach statków z zaopatrzeniem dla Afrika-korps. Na skutek zdrady nie udało mu się po raz trzeci umknąć od aresztowania. Osadzony w więzieniu w Atenach, został przekazany do Gestapo. Sąd polowy wymierzał mu trzykrotna karę śmierci i wyrok wykonano 8 stycznia 1943 r. w dzielnicy Aten, Kesariani. Jeszcze z placu egzekucyjnego próbował ucieczki, ale dosięgły go kule. Wraz z nim aresztowano kilkuosobową grupę współtowarzyszy z podziemnej organizacji OAG- „Organizacja Obrony Narodu”. Po wyzwoleniu Grecji w październiku 1944 r. Polska sekcja SOE, na zlecenie naczelnego dowódcy Armii Bliskiego Wschodu gen. Wilsona, zorganizowała ewakuację Polaków z Grecji do Włoch. Przebieg tej akcji przedstawia szczegółowo raport kierownika sekcji polskiej, kryptonim „Force-139”, ppłk. Threlfalla, z dnia r. do Kwatery Głównej SOE w Londynie – zob. poniższe tłumaczenie. ŚCIŚLE TAJNE Kopia Nr: CM/1217 2 grudnia 1944 Do Ppłk. Perkins Od: Ppłk. Threlfall LONDYN Grupa 139 POLACY W GRECJI 1. Powróciłem właśnie z wizyty w Atenach, gdzie przyjrzałem się pracy niedużej Sekcji Polskiej, którą przydzieliliśmy do Dowództwa Jednostki Oddziałów Specjalnych przy Kwaterze Głównej 3 Korpusu – i choć jej działalność pod komendą kapitana Soykera nie została ostatecznie zakończona, może być dla Pana pożyteczne zapoznanie się z jej dotychczasowymi osiągnięciami w zakresie uwalniania Polaków przebywających w Grecji. 2. Pamięta Pan zapewne, że sprawa ta została po raz pierwszy podniesiona pod koniec 1943 roku, gdy brytyjscy oficerowie łącznikowi w Grecji przesłali meldunek do Kairu o grupach Polaków, którzy uciekli od Niemców i przebywali z partyzantami. Z Londynu rozmawialiśmy w tej sprawie z Kairem, a także z Oddziałem VI, i zostało ostatecznie zdecydowane, że powinniśmy ewakuować każdego Polaka, o ile jest to możliwe, ale biorąc pod uwagę ograniczone możliwości ewakuacyjne powinni oni na razie pozostawać tam, gdzie się w danej chwili znajdują. Pierwsza ewakuacja odbyła się 15 marca 1944 roku i 45 ludzi zostało pomyślnie ewakuowanych. 3. Potem została rozszerzona polityka dywersji na większa skalę i ostatecznie wysłaliśmy pewną liczbę polskich oficerów łącznikowych do prac z Misją Brytyjską. Wytyczne, jakie im daliśmy, musiały być dostosowane do polityki Greckiej Sekcji w Kairze, która kierowała się zarówno sytuacją polityczną, jak też fizycznymi trudnościami działania na terytorium okupowanym przez nieprzyjaciela. Nie mogliśmy więc dać polskim oficerom łącznikowym „carte blanche”, by skłaniali możliwie największą liczbę rodaków do opuszczenia natychmiast armii niemieckiej i innych niemieckich organizacji. Dopiero 8 października ta strategia dywersji (to znaczy nawiązywania kontaktów z Polakami w jednostkach niemieckich i polecania im, by zostawali na miejscu w danej chwili, a dezertowali później) została zastąpiona polityką zachęcania do natychmiastowej dezercji. Od czasu zmiany polityki upłynęło zaledwie dwa tygodnie do ostatecznej ewakuacji Niemców z Grecji. Co więcej, wbrew przewidywaniom Niemcy wycofali się w dobrym porządku. Dlatego też liczba Polaków wywabionych z niemieckich szeregów nie jest duża, prawdopodobnie między 40 a 50 ludzi. 4. Gdy wysłaliśmy tam polskich oficerów łącznikowych, przewidywaliśmy, że będą oni mieli więcej do roboty, niż tylko zajmowanie się działalnością dywersyjną. Byliśmy zdania, że gdy faza ich działalności zostanie zakończona, będą bardzo pomocni Misji Brytyjskiej w zbieraniu oraz w zajmowaniu się małymi grupami Polaków, które na pewno pojawią się na terenie całego kraju. Tak też się stało. Misja Brytyjska wyraża się bardzo pochlebnie o usługach świadczonych przez polskich oficerów łącznikowych, którzy zostali poinstruowani, by działać nie tylko w punktach kontaktowych, w których zagubieni Polacy mogliby się zbierać, ale by również podjęli zadania pasterzy szukających zagubionych owieczek. Ta część naszych dyrektyw została oparta na poprzednich doświadczeniach z Andartosem, który zarówno źle traktował Polaków, jak też utrudniał ich przekazywanie. Ta część zadań polskich oficerów łącznikowych została również wykonana zgodnie z planem i byli oni pomocni tak w odnalezieniu, jak i sprowadzeniu kilkuset Polaków, którzy w przeciwnym wypadku nie znaleźliby sami bezpiecznej drogi. 5. Trzecim etapem w pracy polskich oficerów łącznikowych, który zaplanowaliśmy, była ich pomoc w selekcji Polaków z obozów jenieckich. Było rzeczą oczywistą, że dla brytyjskiego oficera nie jest prostą sprawą wysortowanie jeńców, którzy podawali się za Polaków, i odróżnienie ich od Niemców, oraz że obecność wykwalifikowanych oficerów polskich będzie w tym przydatna. To również zostało wykonane tak, jak planowaliśmy, a proces ten bardzo ułatwiła decyzja Dowództwa 3 Korpusu nadająca priorytet ewakuacji polskich jeńców wojennych przed innymi nie niemieckimi narodowościami. Potrzeby rekrutacji Polskiego 2 Korpusu stanowiły jasny argument w tej sprawie. 6. Praca tej niewielkiej grupy oficerów polskich na owym terenie, ogółem ośmiu, była więc niezwykle skuteczna. Kapitan Soyker wykonał tu niezwykle pożyteczną robotę w warunkach poważnych trudności administracyjnych i transportowych, nie mówiąc już o trudnościach stawianych mu przez Andartosa. Podsumowanie osiągniętych rezultatów przedstawia się następująco: Polacy, którzy już przybyli do Włoch – 238 Polacy, którzy mają opuścić Grecję w drodze do Włoch – 86 Polacy już zebrani w Grecji, bądź zlokalizowani,ale jeszcze nie sprowadzeni – 220 Polacy już zebrani na Korfu, bądź zlokalizowani,ale jeszcze nie sprowadzeni – 70 Łącznie – 614 osób Z pierwszej wymienionej powyżej grupy 238, co najmniej 120 wydostało się z rąk Niemców jeszcze przed ewakuacją niemiecką i przebywało bądź to z Andartosem, bądź z Misją Brytyjską, a spośród nich co najmniej 40 zostało namówionych do ucieczki. 7. Jak widać, chociaż udział polskich oficerów łącznikowych w osłabieniu niemieckich sił Grecji nie był zbyt znaczący, to wypełnili oni, zgodnie z naszymi przewidywaniami, inne pożyteczne zadania, wychodzące już poza statutowe obowiązki SOE, i wykonali je rzeczywiście bardzo dobrze. Dotychczas ponad 600 Polaków sprowadzono do miejsc bezpiecznych, zapewniono im dobre warunki życiowe i miejsce w szeregach Polskiej Armii. Bez tej pomocy albo by tam w ogóle nie dotarli, albo też przybyli by tam z dużymi udrękami i opóźnieniami. Do chwili, gdy kapitan Soyker dokończy swojej znakomitej pracy, a nastąpi to, jak sam przypuszcza, w końcu grudnia, liczba tych Polaków jeszcze wzrośnie. (Podpisał) Ppłk Rozdzielnik: Kopia nr 1 Kopia nr 2 Kopia nr 3 Kapitan Mitko Kopia nr 4 Major Higgins, Jednostka 309 Kopia nr 5 Rejestr Kopia nr 6 Dziennik Wojenny Kopia nr 7 Dziennik Wojenny Wylądowanie na wybrzeżu Półwyspu Bałkańskiego z afrykańskich podstaw wyjściowych, przebicie się przez góry i sięgnięcie Dunaju oznaczało nie tylko ochronę interesów brytyjskich w tym rejonie, lecz także rozciągnięcie wpływów na Węgry, Czechosłowację i Polskę oraz zapobieżenie wyzwoleniu tych krajów przez Armię Czerwoną. Równocześnie Churchill Naczelny opracował Henryk Myśliński
RTBK7AI. 344 182 48 226 215 72 15 431 124
walki na bałkanach i we włoszech